Alex Fitzgerald to autor książek o strategii pokerowej, które dostępne są w języku polskim. W swoim nowym artykule dla magazynu „CardPlayer” zajął się skuteczną grą przeciwko „maniakom”.
Granie przeciwko „maniakowi” może być frustrujące. Czujesz się wtedy tak, jakbyś nigdy nie mógł raise’ować. Rywal zawsze będzie cię 3-betować. Masz poczucie, że nie możesz sprawdzić betu na flopie, ponieważ za każdym razem będziesz mierzyć się z „barrelami” na turnie i riverze. Co więc robić w takiej sytuacji?
Jeśli bierzesz udział w grach cashowych, to możesz spróbować odejść od stołu. Wiele poker roomów będzie wypełnionych słabymi rywalami, więc możesz to sobie odbić. Nie musisz skupiać się na próbie pokonania takiego agresywnego zawodnika.
Alex Fitzgerald o „maniaku” w turnieju
Gdy jednak mowa o turniejach, to często nie będziesz mieć wyboru – musisz stawić czoła „maniakowi”. Większość osób kontynuuje otwieranie rozdania zbyt mocno, a następnie narzekają. To nie jest strategia gry. Takie zagrania „maniak” widzi codziennie i jest na to gotowy.
Z kolei inni zawodnicy lubią otwierać mniej. Granie bardziej tight to kolejna strategia, której możesz użyć, szczególnie jeśli twój stół zostanie wkrótce „rozwiązany”. Jeśli jednak musisz rozgrywać dłuższą sesję przeciwko „maniakowi”, to taka podstawowa strategia nie pomoże ci osiągnąć celu.
Porozmawiajmy więc o kilku innych zagraniach, których możesz użyć przeciwko „maniakowi”, aby wciągnąć go w większą pułapkę.
Powiedzmy, że taki rywal siedzi po twojej lewej stronie. 3-betuje za każdym razem, gdy otwierasz rozdanie. Jak się do tego dostosować? Pierwsza sprawa to stawienie czoła faktom. Nie będziesz w stanie otwierać z T-7s lub z czymś spekulacyjnym. Rywal jest zbyt dobry, aby pozwolić tobie na takie zagrania. Wymierzy ci karę za coś takiego. Zacznij więc otwierać z rękami, które z radością przyjmą sytuację, że ktoś zagra wobec nich reraise. Jeśli „maniak” naprawdę wziął sobie ciebie za cel swoim stylem gry, to nie będziesz potrzebować nie wiadomo jakiej ręki.
Pewnego razu grałem w turnieju podczas festiwalu WPT Praga. Cztery miejsca na lewo ode mnie siedział rywal, który chciał mnie 3-betować za każdym razem, gdy otwierałem rozdanie.
Miałem w stacku 40 big blindów. Po prostu otwierałem tylko z rękami, z którymi chciałem zagrać all-in wobec 3-betu. Ponieważ rywal 3-betował mnie bardzo często, nie trzeba było długo czekać na rozdanie, w którym zagrałem all-in przeciwko niemu. A-To, 7-7 i inne ręce, które w normalnych okolicznościach są ryzykownymi 4-betami, teraz z łatwością przechodziły.
Udział w tamtym turnieju skończyłem, ocierając się o grę w finale, pomimo że nie dostawałem wielu dobrych rąk. 3-bety rywala były dla mnie prezentem.
Dostosuj się do okoliczności
Powiedzmy jednak, że masz nieco większy stack, ale nie możesz łatwo 4-betować. Co wtedy robisz? W tym momencie sytuacja robi się bardziej ryzykowna, ale także może być bardziej zyskowna. Nadal będziesz otwierać zakresem, który chce być 3-betowany. To mogą być suited connectory premium, wysokie karty, pary. Gdy tym razem staniesz się celem reraise’u, po prostu sprawdzasz. Nawet jeśli masz asy lub króle, nie 4-betuj. Rywalowi zależy, abyś tak zagrał, ponieważ wtedy będzie wiedział, że musi uciekać ze swoim blefem. Nie dawaj mu wskazówek. Z rękami premium wybierz slow play.
To tu przejawia się sztuka w NL Hold’em. Najpierw musisz wiedzieć, że masz do czynienia z prawdziwym „maniakiem”. Wielu zawodników reraise’uje często przed flopem, ale nie potrafi podążać za tą grą także po flopie. Musisz cały dzień analizować grę rywali. Pomyśl, czy ten rywal to ktoś, kto będzie zagrywać na wielu „ulicach”? Czy robi to często? Czy naprawdę jest agresywnym zawodnikiem?
„Maniak” prawdopodobnie wyłapuje to, że ludzie decydują się na fast play swoich rąk na skoordynowanych boardach. Jeśli leży draw do strita lub koloru, to większość zawodników będzie raise’ować lub check-raise’ować z setami lub dwiema parami. To oznacza, że gdy sprawdzają na flopie, są ograniczeni do jednej pary. „Maniak” zauważa to i nieustannie zagrywa, gdy tylko spadnie „straszna” karta po tym, gdy rywal tylko sprawdza na skoordynowanych flopach, w przeciwieństwie do raise’owania. „Maniak” następnie próbuje reprezentować dowolny draw, który uzupełni się.
Musisz więc odwrócić scenariusz. Nie decyduj się na fast play, nie ułatwiaj życia „maniakowi”. Rywal będzie wiedział, że prawdopodobnie zagrałbyś raise z dwiema parami lub setami na flopie, albo zagrywałbyś 4-bet preflop ze swoimi największymi parami. „Maniak” będzie podążać za tym tropem, próbując wyblefować twoje słabsze ręce. Twoim obowiązkiem jest w tym momencie sprawdzić. To oczywiste, że taka gra jest „wysokowariancyjna”, ale musisz to zaakceptować, jeśli chcesz odpowiednio otworzyć swoją grę. I dlatego też zawsze powinieneś grać odpowiedzialnie w ramach swojego rekreacyjnego budżetu. Na początek wypróbuj taką grę na niższych stawkach.
Kolejna sprawa dotyczy gry przeciwko „maniakowi”, gdy grasz z przewagą pozycji. Możesz zastosować tę samą pułapkę, po prostu sprawdzając ze swoimi większymi parami, jako przeciwieństwo do reraise’owania. Gdy spadnie skoordynowany flop, ze swoimi setami, dwiema parami i overparami możesz po prostu sprawdzić zakład kontynuacyjny.
„Maniak” zakłada, że zagrałbyś reraise przed flopem, ze swoimi najlepszymi overparami. Poza tym będzie zakładać, że zagrałbyś raise na flopie, ze swoimi najlepszymi kombinacjami, gdy leży draw. Rywal zakłada, że twój zakres jest ograniczony do „śmieciowych” par. Będzie nieustannie zagrywać przeciwko takiemu zakresowi i spróbuje reprezentować każdy draw. Pozwól mu na to i zgarniaj nagrody za „wysokowariancyjną” grę.
Ostatnie zagranie, które możesz zastosować przeciwko „maniakowi” to sprawdzanie z big blinda, mając „dużego” asa. Jeśli board to A-high, bez drawu, to check-raise’uj swoją „dużą” top parę. To postawi rywala w okropnej sytuacji. Większość osób, które byłyby na twoim miejscu, rereaise’owałyby preflop, z najlepszymi asami, więc rywal zakłada, że nie ma ich w twoim zakresie. Nawet jeśli ludzie sprawdzą preflop, mając „duże” asy, to zazwyczaj nie check-raise’ują pojedynczej pary na flopie. Twój zakres wygląda na blef z wkurzenia, który nic nie reprezentuje, lub seta, który z jakiegoś powodu nie jest slow play’owany.
Na swoje nieszczęście „maniak” widzi wiele agresji wynikającej z frustracji, gdy wywiera presję na każdym rywalu. Jeśli ma jakąkolwiek parę, to będzie zmuszony sprawdzić w oparciu o to, na jak spolaryzowany wygląda twój zakres.
Pamiętaj, że cechą tych wszystkich zagrań jest wysoka wariancja. Upewnij się, że masz do czynienia z prawdziwym „maniakiem”, zanim zastosujesz te strategie. W pokerze jest znacznie mniej „maniaków”, niż większość ludzi uważa. Jeśli ktoś po prostu nieustannie reraise’uje, to niekoniecznie oznacza to, że będzie podążać tą strategią w grze postflop.