Kolegę mam. O koledze będzie nowy odcinek Fenek Blog. I pisząc to mam na myśli prawdziwego kolegę, to znaczy po pierwsze, że mam kolegów, a po drugie, że to nie jest ten kolega, co to zawsze... Read more
Postanowiłem zrobić straszną głupotę. Głupotę tak straszną, że do teraz się samemu sobie dziwię, że chciało mi się w to wejść, ale ostateczna nagroda w postaci tej opowieści była tego warta.... Read more
Nowy rok, nowy ja! Właściwie to nie, ale brzmi nieźle. Nie chciałem w ogóle komentować tej sprawy, bo na początku uznałem, że nie jest tak istotna, ale to, co w toku dyskusji z mądrymi ludźm... Read more
Wszystko się zgadza, tytuł nie kłamie. Mało tego – chyba w końcu zrozumiałem, dlaczego naprawdę można się pochwalić, że jest się „warszawiakiem urodzonym w Warszawie”. Czy mi odbiło? Zaprasz... Read more
Miałem napisać drugą część wpisu na Fenek Blog, bo uzbierało się sporo mądrych odpowiedzi, rozmów i przemyśleń, ale… zdarzyło się coś, co wymaga wtrącenia przerywnika satyrycznego. Jak... Read more
Ten tekst jest o tyle ciekawy, że dla potrzeb narracyjnych wypuszczę z klatki swojego głęboko skrytego wewnętrznego lewaka i spróbuję porwać się szabelką fantazji na czołgi kapitalizmu. Ale... Read more
Na szybko o mistrzostwach Europy z trochę innej strony. Wszyscy się podniecają jakąś tam piłką, a wiadomo, że i tak wygrają Włosi. My natomiast mamy pełnokrwistą aferę, więc nią się zajmijmy... Read more
Poniższy tekst napisałem – jak zresztą przeczytacie we wstępie – w styczniu tego roku. Miałem wtedy pierwszy powiew świeżości umysłu w związku z sytuacją w kraju, parę przemyśleń i przewidyw... Read more
Bardzo nie lubię zawieszać danej czynności na jakiś czas, a potem do niej wracać. A bo to nie wiadomo jak. Czy wypada, czy dzień dobry powiedzieć, czy już można luźniej. Jakoś się odnieść do... Read more
Pomeczowy wywiad Grzegorza Skwary przeszedł już do legendy. Jego myśl przewodnia ostatnio wpadła mi do głowy i za nic nie potrafi się odczepić. Nie musiałem pytać bramkarza, nie musiałem pyt... Read more
Najnowsze komentarze