Ashley Adams to pokerzysta, autor książki „Winning poker in 30 minutes a day” i prowadzący podcast „House of Cards Radio”. Tym razem wyjaśnia, jak ważna jest umiejętność foldowania.
Kochamy oglądać niezwykle agresywnych zawodników, którzy zagrywają raise. Staramy się uczyć, jak maksymalizować nasze zyski, naśladując ich sposób betowania.
Umiejętność foldowania
Jednakże mało uwagi poświęca się grze „obronnej”, tym zawodnikom, którzy wiedzą, kiedy zostali pokonani i potrafią wykonać fold, ratując swój stack. Tak, chwalimy zawodników za wykonanie dobrego foldu, ale niewielu z nas skupia się na tym, jak unikać przegrywania, więcej foldując.
Tymczasem foldowanie to jedna z najważniejszych umiejętności, które musimy dobrze opanować, jeśli chcemy notować zyski. Różnica pomiędzy świetną pokerową sesją, a przegraną sesją, jest często skutkiem tego, że umiemy unikać sprawdzania zagrań, które szkodzą naszemu stackowi.
Oto pięć sytuacji, w których można wykonać „zwycięski” fold.
Gdy „skała” zagrywa bet lub raise
Nie karm nita. Gdy zawodnik tight zagrywa bet lub raise’uje, powinieneś „szanować” jego zagrania i spasować. To aż takie proste. Zawodnicy określani mianem „skały” czekają na ręce, które maja bardzo wysoką wartość. Dopiero wtedy wchodzą do rozdania. Gdy więc decydują się na bet, to prawie na pewno posiadają rękę, która jest lepsza od twojej.
To prawda, że taki rywal może akurat zagrać jedyny tego wieczoru blef – to w końcu poker, więc takie zagrania się zdarzają. Jednak szanse na to są niewielkie. Zejdź z drogi takiemu rywalowi i spasuj.
Wyglądasz na mocnego zawodnika, a rywal raise’uje
Pomyśl o swoim pokerowym wizerunku. Czy spasowałeś wiele rąk z rzędu? Czy byłeś poza rozdaniami przez całe okrążenie stołu lub nawet dłużej? Czy dobry rywal oceniłby ciebie jako rywala, który gra niezwykle tight? Jeśli tak, to powinieneś pomyśleć o spasowaniu kart, gdy nie masz silnej ręki, wykonujesz agresywne zagranie, a rywal i tak odpowiada agresją.
Wyobraź sobie sytuację, że bazując na swoim wizerunku zawodnika tight, próbujesz „ukraść pulę”, ale nie masz silnej ręki. Zdecydowałeś się na 3-bet wobec agresora z wczesnej pozycji, który także jest postrzegany jako „skała”. Rywal z cutoffa sprawdza twoje zagranie, podobnie jak agresor.
Na flopie pierwotny agresor czeka, a ty zagrywasz zakład kontynuacyjny. Zawodnik z cutoffa sprawdza, a ten z wczesnej pozycji decyduje się spasować. Betujesz na turnie, próbując wygrać pulę, ale rywal z cutoffa przebija. Musisz spasować. Zostałeś złapany na gorącym uczynku. Schowaj dumę do kieszeni, podobnie jak marzenie o wygraniu tego rozdania. Rywal z cutoffa daje ci kredyt zaufania co do tego, że masz naprawdę silną rękę, ale pomimo to raise’uje.
To prawda, że dobrze grający rywal może właśnie wykonywać genialny blef, ale biorąc pod uwagę twoje zagrania do tego momentu, szczególnie w połączeniu z twoim wizerunkiem, wskazują, że nie blefuje.
Dobrzy zawodnicy przegrywają wiele pieniędzy, gdy próbują kontynuować opowiadanie swojej „fałszywej” historii w obliczu prawdziwej siły, takiej, którą w rozdaniu ma ich rywal.
Gdy zawodnik LAG odpowiada agresją na agresję
Zawodnicy w stylu loose aggressive (LAG) betują i raise’ują, wykorzystując do tego szeroki zakres, próbując zapewnić sobie dobrą pozycję do dalszej gry. Swoimi zagraniami starają się wyrzucić dobrych rywali z rozdania. Może być też tak, że próbują zwiększyć rozmiar puli, którą w dalszej części rozdania będą chcieli „ukraść”.
W związku z tym nie powinieneś dawać im kredytu zaufania odnośnie tego, iż mają silną rękę, którą reprezentują swoimi zagraniami. Jednak zazwyczaj nie odpowiadają agresją wobec rywali, którzy pokazali agresję, chyba że mają odpowiednią do tego rękę. Zawodnicy LAG mają tendencję do zachowywania takich akcji dla sytuacji, gdy prowadzą i kontrolują proces betowania.
Gdy spotkają się z agresją, o ile sami nie posiadają odpowiedniej ręki, mają tendencję do wycofywania się i czekania na lepszą szansę, aby swoją grą zmuszać rywali do spasowania. Jeśli więc zawodnik LAG re-raise’uje agresora lub zapoczątkowuje betowanie na turnie lub riverze, gdy na wcześniejszej ulicy odpowiedział na oczywistą siłę twojej ręki, powinieneś zejść mu z drogi i spasować.
Gdy oddsy nie usprawiedliwiają sprawdzenia
Jest tylko kilka rzeczy lepszych od sytuacji, gdy początkowo nie jesteś faworytem w rozdaniu, a i tak wygrywasz dużą pulę. Sprawdzenie betu, mając flush draw, a następnie skompletowanie tego układu, jest tym czynnikiem, który wiele osób skłania do „gamble’owania”. Dużej liczbie zawodników trudno oprzeć się takiej pokusie.
Jednak w przypadku „myślącego” zawodnika, poker daje wiele powodów i okazji do takich samych odczuć i emocji, ale bez konieczności „gamble’owania”, a po prostu za sprawą matematyki.
Jeśli jednak nie jesteśmy ostrożni i nie potrafimy grać defensywnie, to prawie zawsze będziemy w stanie uzasadnić sprawdzenie zagrania rywala. Tymczasem naprawdę dobry pokerzysta musi oprzeć się pokusie podważania matematyki stojącej za danym zagraniem.
Czujesz się „pot commited”
W pokerze wiele pieniędzy jest marnowanych na daremne sprawdzanie zagrań na riverze. Te sprawdzenia są racjonalizowane za pomocą argumentu „pot commited”. To skrót odnoszący się do sprawdzenia, gdy myślisz, że co prawda jesteś pokonany, ale nie możesz oprzeć się dużym pot oddsom, które dostajesz na sprawdzenie.
Ta tendencja jest często przenoszona z gier pokerowych z limitem, w których zazwyczaj wielkość puli przewyższa rozmiar betu na riverze.
Dobrzy zawodnicy doskonale rozumieją to, jak ważna w pokerze jest odpowiednia agresja. Jednak do odnoszenia prawdziwych sukcesów, dobry zawodnik musi także rozumieć to, jak ważna rolę odgrywa obrona.