Chris Straghalis to jeden z najważniejszych dyrektorów PokerStars. Odpowiada za rozwój oferty online, w tym tworzenie nowych wariantów.
Od pewnego czasu PokerStars i GGNetwork toczą zacięty pojedynek o to, kto będzie liderem rynku pokera online. Przez wiele lat niepodważalną pozycję miało PS, ale kilka minionych lat to czas dynamicznego rozwoju konkurenta z Azji.
Testowanie nowych wariantów na PokerStars
Jaka przyszłość czeka pokera online? Jak wygląda sprawa testowania i wprowadzania nowych wariantów na PokerStars? W podcaście portalu Pokerfuse opowiedział o tym Chris Straghalis, menadżer ds. online poker experience.
Jedno z pierwszych pytań dotyczyło testowania przez PS nowych pokerowych wariantów. Jakiś czas temu operator testował takie produkty, jak Fusion, Unfold, Showtime, Deep Water Hold’em. Jednak ostatnio nie pojawiło się nic nowego. Co jest tego przyczyną? Straghalis tłumaczy:
Tak, był okres eksperymentowania. To był wynik kilku spraw. Pierwsza to próba przyciągnięcia większej liczby osób, które były bardziej zainteresowane spróbowaniem różnych rzeczy w pokerze. Dzięki nowym wyzwaniom pokerzyści zmuszają swój mózg do myślenia w nieco inny sposób. Chodziło więc o to, aby ludzie odzyskali zainteresowanie różnymi rzeczami.
Jednym z głównych powodów, dla których byliśmy w stanie tak szybko przygotować te gry, było to, że wprowadziliśmy wiele zmian w kodzie naszego oprogramowania.
Gdybyśmy to robili na starym kodzie, to opracowanie nowych wariantów pokerowych często zajęłoby nam wiele miesięcy. Mając taką możliwość, stworzenie nowych wariantów stało się „tanie” pod względem czasu. To był eksperyment, aby sprawdzić, jakie jest zainteresowanie. Chodziło o wypróbowanie wielu różnych rzeczy.
Jedną z rzeczy, którą wtedy zrobiliśmy, a co było wtedy dosyć niezwykłe, to powiedzenie ludziom „To jest eksperyment, to jest ograniczone czasowo. Nie będzie z nami na zawsze”. Gdy wprowadziliśmy tamte warianty, to był to sposób na sprawdzenie, czy są one czymś, co ludzie zaakceptują.
Z tyłu głowy mieliśmy myśl, że jeśli któryś z tych wariantów odniesie duży sukces wśród graczy, to wprowadzimy go na stałe. I to właśnie widzieliśmy. W sumie przewinęło się sześć wariantów, a tym, który został, jest 6+ Hold’em. Ta odmiana oczywiście przyszła do nas z pokera live, jest znana jako Short Deck.
Był jeszcze wariant Tempest, a więc pewien rodzaj formatu all-in or fold, mający pewne szczegóły, których nie było u innych operatorów. Były tam trzy blindy i rosnąca wysokość ante, co czyniło rozgrywkę nieco bardziej interesującą. (…)
Ludzie lubią odmianę NL Texas Hold’em. To chyba Mike Sexton powiedział, że NLH „wymaga minut na naukę, a całego życia na mistrzowski poziom”. To ta gra zawsze stawia przed tobą nowe wyzwania. Zawsze, gdy zbyt mocno odchodziliśmy od NLH, widzieliśmy pewien opór. Ludzie chcą tego, co znają.
Czy to będzie dla mnie opłacalne?
Straghalis wyjaśnia, że gdy pojawia się nowy wariant pokerowy, to zawodnicy kalkulują, ile czasu zajmie im nauczenie się zasad, opracowanie strategii, która pozwoli wygrywać, wykorzystanie w strategii tego, czego nauczyli się w innych odmianach.
Jako kolejny powód we wprowadzaniu nowych odmian wskazał regulacje prawne. PokerStars posiada licencje w ponad dwudziestu miejscach na świecie i praktycznie każdy urząd regulacyjny ma nieco inne przepisy. Przykład to Hiszpania, gdzie przepisy mówią, że poker to gra za pomocą talii mającej 52 karty, każdą kartę trzeba rozdać pojedynczo, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. To ogranicza wprowadzanie nowych wariantów. Operator musi odpowiedzieć sobie na pytanie, na ilu rynkach będzie mógł wprowadzić dany wariant i jaka będzie płynność gry na tych stołach.
W dalszej części wywiadu menadżer PS opowiedział, co jego zdaniem wpłynęło na sukces Spin&Go, gdzie bardzo krótkim czasie zawodnicy mogą zdobyć duże nagrody:
Są dwa główne powody, dla których ludzie grają w Spin&Go. Po pierwsze, rozgrywka jest szybka – wiem, że będę grać przez krótki czas, a pamiętajmy, że czas jest cenną rzeczą. To, co ludzi zaskakiwało, a co w sumie nie powinno, to to, że myśleli tak: „Muszę grać tylko z dwoma rywalami, muszę pokonać tylko ich dwóch, zawsze będzie jakaś gra”.
Jaki jest największy błąd początkującego zawodnika? Są niecierpliwi. Rozgrywają za wiele rozdań. W formacie Spin&Go rozgrywanie zbyt wielu rozdań nie jest niczym specjalnie niewłaściwym. Chcesz, aby ludzie rozgrywali więcej rozdań. Bycie bardziej agresywnym jest tam prawidłowym podejściem.
Interesujące jest to, że gdy ludzie już rywalizują w Spin&Go, to zdają sobie sprawę, że zmieniają się powody, dla których tam grają, w porównaniu z tymi, które przyciągnęły ich do tego wariantu.
Mystery Bounty
Dyskutowano także o rosnącej popularności turniejów Mystery Bounty. Straghalis stwierdził:
Gdy posłuchasz opinii zawodników, to mówią „Turniejowe bounties nie są wystarczająco duże. Nie ma nic ekscytującego w wyeliminowaniu kogoś z turnieju. Musze wyeliminować zbyt wiele osób, aby „odzyskać” wpisowe”. Można wprowadzić zmiany, aby ulepszyć turnieje bounty. (…)
Prawdopodobnie najbliżej tego może być dzisiaj Mystery Bounty, który sam musi mierzyć się z pewnymi wyzwaniami. Ten format istnieje prawdopodobnie bardziej jako odpowiedź na to, że w pokerze live nie da się tak naprawdę zrobić formatu progressive knockout.
Nie wiem, czy kiedyś próbowaliście grać w PKO w formacie live. Byłem w kilku miejscach, gdzie tego próbowano i śledzenie tego wszystkiego to absolutny bałagan. Jeśli miałbyś zrobić to we właściwy sposób, to trzeba by stworzyć niemalże hybrydę pokera live i online, używać tabletów przy stołach. To po prostu zbyt uciążliwe.
Tymczasem Mystery Bounty osiąga te same cele co PKO, a więc wyeliminowanie kogoś jest przyjemnym doświadczeniem, a jednocześnie daje szansę na wygranie dużych pieniędzy. Mystery Bounty to odpowiedź pokera live na progressive knockout.
Oczywiście widzimy, że operatorzy online wprowadzają turnieje Mystery Bounty, ale stoją przed pewnymi wyzwaniami, którym muszą stawić czoła, zanim będzie można z nich uczynić coś więcej niż obecnie.
Największy problem z Mystery Bounty jest taki, że dzisiaj musisz znaleźć się w strefie miejsc płatnych, zanim będziesz częścią bounty. Z punktu widzenia zawodnika to frustrujące, że musisz czekać, aż odpadnie 85 procent uczestników, a ty znajdziesz się w finałowych piętnastu procentach stawki. To mija się z celem. Tymczasem w zwykłych turniejach PKO możesz wygrać więcej na długo, zanim nawet zamknięta zostanie późna rejestracja, jeśli za kogoś przysługuje duże bounty.
Banco Casino Bratysława – w tym tygodniu trzy turnieje z łączną gwarantowaną pulą 55.000€