Phil Hellmuth będzie jednym z uczestników nowego sezonu High Stakes Poker. Amerykański pokerzysta opowiada, jakie ma oczekiwania wobec swojej gry.
Nowy sezon legendarnego programu High Stakes Poker zadebiutuje 16 grudnia i z pewnością będzie jednym z najważniejszych pokerowych wydarzeń 2020 roku. Powoli poznajemy pierwsze szczegóły. Opowiedział o nich producent Mori Eskdanani. Z kolei Tom Dwan zdradził nazwiska części uczestników.
High stakes poker coming back guys. Hope I run as good as last time pic.twitter.com/m8auOjG2ic
— Tom Dwan (@TomDwan) October 27, 2020
Gotowość na High Stakes Poker
Wśród tych, którzy zasiedli do stołu jest Phil Hellmuth, 15-krotny mistrz WSOP. Chociaż może to wydawać się zaskakujące, to w latach 2006-11 Amerykanin nie był częstym gościem HSP. Pojawił się tylko w 15 odcinkach. Debiut zaliczył w sezonie 1 (4 odcinki), a następnie grał w sezonie 4 (10 odcinków, 2007 rok) i sezonie 6 (2010 rok), gdzie wystąpił tylko w połowie odcinka (wyeliminował go Phil Ivey).
Teraz Hellmuth wraca na plan High Stakes Poker. Brał udział w nagraniach do odcinków na stawkach 200/400$ (wpisowe to 100.000$) i 400/800$ (200.000$). W rozmowie z Timem Duckworthem, dziennikarzem Poker Central, tak mówi o debiucie w 2006 roku:
Nakręciłem kilka odcinków, przychodziłem tam bardzo zmęczony. Pojawiłem się kompletnie nieprzygotowany. Nie grałem przez trzy miesiące i wyglądałem trochę źle, nie grałem najlepiej i przegrałem trochę pieniędzy.
Gdy grałem w HSP, rywale dokuczali mi, co mi przeszkadzało, gdyż czułem, że jestem najlepszym pokerzystą w historii i zasługuję na więcej szacunku. Drażnili mnie, widzieli, że to działa, więc dalej tak robili. Teraz jestem już gotowy na to, aby usiąść do stołu, będę mieć dużo więcej szacunku ze strony rywali. A jeśli nawet będą mi dokuczać, to nie będzie to miało znaczenia. Jestem gotowy na wszystkie sytuacje. Myślę, że moja strategia odniesie sukces.
Z wypowiedzi Hellmutha przebija pozytywne nastawienie, co nie dziwi, gdy wziąć pod uwagę ostatnie miesiące. Phil zagrał w nowych rozgrywkach High Stakes Duel i trzy razy pokonał Antonio Esfandiariego, zarabiając 350.000$. O swojej formie Hellmuth mówi:
Przez ostatnie trzy lata wygrałem w 24 z 25 gier cashowych, w których brałem udział. Teraz to inny świat. Naprawdę ciężko pracowałem nad dojściem do tego momentu. Zawsze sprzedawałem udziały w swojej grze. Dla moich przyjaciół zarobiłem dużo pieniędzy, ale tym razem będę grać tylko za swoje pieniądze, ponieważ na to zapracowałem.
Muszę coś sobie udowodnić
W ramach nowego sezonu High Stakes Poker pojawią się pokerzyści znani z poprzednich sezonów, jak i debiutanci. Przy stole spotkamy m.in. Dwana i Phila Iveya. W sumie przez studio PokerGO przewinie się około 20 pokerzystów. Pytany o rywali, Hellmuth odpowiada:
To wygląda na najtrudniejszą grę w historii. Tylko popatrzcie na tych zawodników. Wielu moich przyjaciół powiedziało, że to najtrudniejszy skład gry, jaki kiedykolwiek widzieli. Muszę grać swoją grę, to ważna rzecz. Jestem podekscytowany i zdenerwowany. Jestem tam częściowo z powodu ego, a częściowo dlatego, że wywalczyłem sobie to miejsce, więc muszę tam być.
Zawsze czułem, że w kasynie Bellagio, w Bobby’s Room było miejsce, które długo na mnie czekało. Nie ma tam nikogo z mojej grupy wiekowej. Był Doyle Brunson, następnie Chip Reese. Ja zdecydowałem, że 100 milionów dolarów zarobię w biznesie zamiast w pokerze, ponieważ tak jest o wiele łatwiej. Poszedłem więc w innym kierunku, ale zawsze czułem, że było tam miejsce, które na mnie czekało. Ciężko pracowałem nad swoją grą.
W 2018 roku mieliśmy pod względem biznesowym ważny rok. Weszliśmy na giełdę, zarobiliśmy w końcu jakieś 10 milionów. Powiedziałem wtedy: „W każdym roku, w którym zarabiam dużo pieniędzy na pokerze, będę brać udział w dużych grach”. Zdecydowałem jednak, że nie chcę stracić 250.000$ w jeden dzień, więc wzbraniałem się przed grą aż do teraz. Rozmawiamy dwa lata później i zdecydowałem, że czas zaryzykować własne pieniądze, więc denerwuję się z tego powodu. Denerwuję się, ponieważ to jedna z najtrudniejszych grup zawodników, jaką widziałem. I denerwuję się także dlatego, że muszę udowodnić coś sobie i pokerowemu światu.
Częściowo jestem tam z powodu ego, chcę pokazać ludziom, że jestem wielki. Częściowo jestem tam, ponieważ zapracowałem na to miejsce. To jest inne uczucie. Nie mogę doczekać się, aby spróbować udowodnić coś światu i sobie. Czuję się komfortowo z tym zestawem rywali. Jestem całkowicie inną osobą. Jestem starszy, bardziej dojrzały, a przez ostatnie pięć lat wygrałem fortunę. W tym roku zarobiłem milion dolarów, a ledwo co grałem. Jestem w formie po wygranej przeciwko Antonio Esfandiariemu. Nadszedł czas, abym grał swoją najlepszą grę.