Czas na nowy odcinek ciekawych opowieści Houstona Curtisa, autora książki pt. „Billion Dollar Hollywood Heist”, który w przeszłości współorganizował prywatne gry pokerowe w Hollywood. Tym razem pisze o zakładach pokerowych.
Cholernie mocno lubię prop bety. Trudno jest wyobrazić sobie kogokolwiek spośród pokerowej społeczności, kto nie bierze udziałów w takich zakładach lub po prostu ich nie lubi. Vince Van Patten z World Poker Tour wypuścił właśnie film „7 Days to Vegas”, który opowiada historię takich zakładów.
Dzisiaj chciałbym podzielić się z Wami historią dotyczącą programu telewizyjnego pt. „I’ll Take That Bet”, który jest z 2007 roku. Nigdy o nim nie słyszeliście? To dlatego, że nigdy nie został wyemitowany. Program był z udziałem Phila Hellmutha, Mike’a Matusowa, Layne’a Flacka, Eriki Schoenberg, Evelyn Ng, Gavina Smitha i innych zawodników.
Pomysł
Zdecydowałem, żeby program „I’ll Thake That Bet” nagrywać w jednym miejscu. A był nim dom w Las Vegas, który należał do Sama Korkisa, mojego kolegi i jednocześnie producenta. Z nagrywaniem było sporo problemów, jak np. ściągnięcie tam Phila Hellmutha prosto z całonocnej gry w Open-Face Chinese Poker w Bellagio. Z kolei uczestnicy programu robili duże zakłady o to, czy Mike Matusow przyjdzie na nagranie pijany, a może się spóźni lub w ogóle się nie pojawi.
Był 2007 rok i mój agent przygotował mi spotkanie na temat reality show dotyczącego wydarzeń na sali sądowej. Spotkanie miało być za miesiąc. Gdy się rozpoczęło, dyrektor jednej z telewizji uprzejmie mi przerwał i powiedział „Twój agent nie powiedział ci, że nie jesteśmy już zainteresowani show o sprawach sądowych?”. Starając się odwrócić uwagę od tego, że czułem się jak niedoinformowany osioł, zacząłem pytać, jaką przyszłość widzą dla swojej sieci telewizyjnej. W sali siedziało trzech dyrektorów. Byłem zaskoczony, jak podekscytowani byli. Nie wiedzieli, czego dokładnie chcą, ale wiedzieli, że przyszłość będzie fajna.
Wtedy zapytałem ich, czy wiedzą, co to są prop bety? Jeden z młodych asystentów podniósł rękę, jakby to był jakiś quiz i odpowiedział: „Wiem, co to. To stuacja, gdy pozbawiasz frajera pieniędzy, prawda?”. Zaśmiałem się i odpowiedziałem: „Cóż, czasami to może oznaczać dokładnie to”. I opowiedziałem im o jednym z najwspanialszych prop betów, których byłem świadkiem. Miał on miejsce pomiędzy przedsiębiorcą, playboyem i pokerzystą Kaseyem Thompsonem, a niesławnym Russem Hamiltonem, mistrzem Main Eventu WSOP 1994. Hamilton był później zamieszany w skandal dotyczący Ultimate Bet, ale to historia na inny dzień.
Palma i golf
W swojej książce piszę o tym zakładzie. Ze wszystkich cwaniaków, których znałem, żaden nie mógł równać się z Russem. Niezależnie od tego, czy chodziło o pokera, golfa lub zawody w pluciu gumą, nigdy nie chciałeś zakładać się z Russem, chyba, że byłeś gotowy stracić masę pieniędzy. On mógł nawet celowo przegrać z tobą zakład, aby później wygrać więcej pieniędzy.
Pewnego razu Kasey i Russ mieli golfowy zakład o milion dolarów. Kasey był pewny, że wygra, ponieważ miał znacznie lepszy handicap niż Russ. Dzień przed grą, zawodnicy jedli lunch, a obok rosła stara palma. Nagle Russ postawił 10.000$, że Kasey nie wdrapie się na szczyt palmy w ciągu pięciu minut. Kasey przyjął zakład, wspiął się niczym małpa i zszedł po pieniądze, które Russ szybko wypłacił.
Co stało się następnego dnia na początku meczu? Ręce Kaseya były tak pokiereszowane od wspinania się po palmie, że ledwo co mógł utrzymać kij golfowy. Zagrał fatalnie. Nieszczęśliwy zbieg okoliczności? A może szeroko zakrojony przekręt? Sami zdecydujcie. Wystarczy powiedzieć, że Russ bez problemu pokonał Kaseya i wygrał milion dolarów.
Gdy opowiadałem tę historię dyrektorom telewizji, to ich twarze rozświetliły się, jakby pierwszy raz w życiu ktoś rozdał im parę asów podczas gry pokerowej. Pomysł na program kupili od razu. Do mojego agenta zadzwonili ws. umowy, zanim zdążyłem wrócić do biura.
Zakłady
Jeśli jednak zastanawiacie się, czy sprzedanie pomysłu na telewizyjny program to bilet do sławy i fortuny, oszczędzę wam tajemnicy i powiem, że jest to dalekie od tego. Gdy telewizja zdecyduje się na twój pomysł, to zanim program ujrzy światło dzienne, odpowiednio musi się ułożyć jeszcze sto innych spraw.
Co do mojego programu, to chciałem robić jeden duży zakład w każdym odcinku. Oni chcieli, żeby to był rodzaj rywalizacji. Byłoby to w porządku, ale żeby zrobić to w odpowiedni sposób, wymagałoby to większego budżetu i dogrania dużej ilości różnych kwestii. O ile dobrze pamiętam, to tamci dyrektorzy zaoferowali mi 20.000$ za nagranie próbne. Jednak budżet pilotażowego odcinka powinien wynieść 125.000-400.000$, w zależności od skali. Postanowiliśmy więc zrobić odchudzoną wersję, program, który szedłby jakoś tak: „Siedmiu zawodowych hazardzistów wykłada własne pieniądze, a zwycięzca zgarnia wszystko”.
To był fajny mały projekt, który opierałby się na zakładach koszykarskich, w mini golfa i tym podobnych rzeczach. Dave Stann i Brian Zembic założyli się, który z nich będzie w stanie pożyczyć od obcej osoby telefon komórkowy i dłużej z niego korzystać. Mike Matusow i Gavin Smith założyli się o to, kto przebije piłkę tenisową nad domem i sprawi, że wyląduje blisko boiska do koszykówki, które znajdowało się po drugiej stronie domu. Phil Hellmuth był prowadzącym program.
Lubię patrzeć na Phila krzyczącego przy pokerowym stole. Jednocześnie z dala od stołu potrafi być bardzo ujmujący i jeszcze bardziej zabawny, szczególnie jako prowadzący program z grupą pokerzystów i hazardzistów.

Layne Flack
Program miał mieć format, w którym każdy odcinek kończy się odpadnięciem jednego uczestnika. Osoba, która przegrałaby najwięcej, odpadałaby z programu. W pierwszym odcinku wzięli udział Matusow, Flack, Schoenberg, Smith, Ng, Zembic i Stann. Kto odpadł jako pierwszy? Poczekajcie na drugą część tego artykułu.
Hamilton psuje show
A dlaczego telewizja nie pokazała tego programu? Tamten odcinek był tylko prezentacją i nigdy nie myśleliśmy, że zostanie wyemitowany. Mieliśmy jednak nadzieję, że będzie to krok w kierunku zdobycia prawdziwego budżetu, żeby w przypadku decyzji o produkcji, program miał więcej tzw. fajerwerków.
Sprawy wyglądały obiecująco, ale w październiku 2008 roku na jaw wyszła afera w pokerze online, w którą zaangażowany był Russ Hamilton. Telewizja nie chciała więc tykać programu o hazardzistach, pokerzystach i prop betach. Telewizja upadła. Czy poradziliby sobie na rynku lepiej, gdyby pokazali hitowy program o zakładach? Kto wie? Jeśli jednak uważacie, że to oznacza, że mój program nigdy nie ujrzy światła dziennego i przepadł na zawsze, to przyjmę ten zakład!