Isai Scheinberg to współtwórca PokerStars. W ciekawym wywiadzie opowiada o źródłach sukcesu tego poker roomu, zespole ambasadorów i najtrudniejszym momencie w karierze.
Dyskusje o tym, czy Isai Scheinberg powinien trafić do Poker Hall of Fame toczą się od wielu lat. Niezależnie od tego, komu przyznać rację w tej dyskusji, chyba wszyscy zgodzą się, że Scheinberg na zawsze pozostanie tym, który przyczynił się do ogromnych zmian w branży pokerowej. Gdyby nie PokerStars, które w tym roku świętuje 20-lecie istnienia, nie byłoby m.in. triumfu Chrisa Moneymakera w Main Evencie WSOP 2003, co w ogromnej mierze wywołało pokerowy boom.
Poker to moja pasja
Przez wiele lat Scheinberg unikał mediów. Zmieniło się to dopiero niedawno. W kwietniu udzielił wywiadu portalowi PocketFives (więcej tutaj). Niedawno rozmawiał także z Simonem Youngiem (przez dekadę pracował w PokerStars) z portalu Poker.org, w którym poruszył kilka ciekawych tematów.
Na początku rozmowy biznesmen stwierdził, że poker jest dla niego przede wszystkim pasją:
Rekreacyjnym pokerzystą byłem od czasu studiów. Doprowadziło mnie to do myślenia, że wszyscy zawodnicy powinni być traktowani w równy sposób. Pokerzyści to klienci firmy, a klienci zawsze powinni być na pierwszym miejscu.
Scheinberg był znany z tego, że spędzał wiele czasu na forum TwoPlusTwo, czytając wątki poświęcone założonemu przez siebie poker roomowi. Gdy znajdował tam uwagi, które uważał za cenne, razem ze swoim zespołem siadał do pracy nad tym.
W 2014 roku rodzina Scheinbergów sprzedała PokerStars kanadyjskiej spółce Amaya Gaming za 4,9 mld dolarów. Nawet po sprzedaży poker roomu, Isai Scheinberg uważnie śledził losy swojego biznesowego dziecka. Jak mówi, był niezadowolony, gdy nowi właściciele zaczęli wprowadzać niekorzystne zmiany. Wyjaśnia:
Myślę, że wyeliminowanie statusu Supernova Elite było błędem. Nie doszłoby do tego, gdybyśmy to ja i Mark [syn Isaiego Scheinberga, na zdjęciu głównym – red.] nadal rządzili firmą. Ja nigdy nie opierałem decyzji tylko na kalkulacjach finansowych.
Zmiany wprowadzone do programy lojalnościowego w 2015 roku sprawiły, że pozycja rynkowa PokerStars zaczęła słabnąć, co starali się wykorzystać rywale. Swoją ofertę poprawiło PartyPoker, a w relatywnie krótkim czasie GGNetwork wyrosło na jednego z liderów rynku pokera online.
Scheinberg mówi:
Spędziłem dekady, zajmując się rozwojem oprogramowania. Z sukcesem zatrudniłem mały zespół naprawdę wybitnych programistów. W rok stworzyliśmy stronę z wieloma innowacjami, a następnie przez lata utrzymywaliśmy to tempo.
Lider rynku
Isai Scheinberg i jego syn uruchomili 11 września 2001 roku gry na wirtualne żetony. 12 grudnia 2001 roku ruszyły gry na prawdziwe pieniądze. Początkowo w ofercie były tylko turnieje. Już w 2002 roku zadebiutował festiwal World Championship of Online Poker. Main Event miał wpisowe w wysokości 1.050$, co jak na tamte czasy było dużą kwotą w pokerze online. Biznesmen mówi, że o sukcesie PS zdecydowało kilka elementów:
Od początku PokerStars było liderem, gdy mowa o w pełni funkcjonalnych turniejach wielostolikowych. Zawodnicy je pokochali.
Czułem też, że posiadanie inteligentnych i sumiennych ludzi w dziale obsługi było fundamentalne dla sukcesu firmy. Chcieliśmy, aby na pytania odpowiadano szybko i szczerze. Od samego początku dostarczaliśmy narzędzia do tego.
Trzecim elementem sukcesu był atrakcyjny program lojalnościowy. Włoski pokerzysta Dario Minieri zarobił tyle punktów lojalnościowych, że był w stanie wymienić je na Porsche. Scheinberg tłumaczy:
Przejrzysty i hojny program VIP był kolejnym ważnym punktem obok pierwszorzędnego oprogramowania i świetnego działu pomocy.
75-letni biznesmen nie zapomina, że PokerStars nie odniosłoby sukcesu, gdyby nie pracownicy poker roomu. Wyjaśnia:
Nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że to wspaniały zespół pracowników wszystkich szczebli był głównym powodem sukcesu firmy. (…) Mieliśmy jedno bardzo ważne kryterium podczas zatrudniania w PokerStars – była nim pasja do pokera.
Oczywiście martwiłem się pomyłkami, ale to nie mogło powstrzymać nas przed podejmowaniem śmiałych kroków. Nie baliśmy się przyznać do błędów i cofać decyzje. Gdy firma stała się znacznie większa, niż kiedykolwiek sobie to wyobrażałem, rozważaliśmy i byliśmy bardzo blisko utworzenia specjalnego zespołu ds. walki z biurokracją.
Jestem niesamowicie dumny z zespołu, który mieliśmy w PokerStars. Mieliśmy bardzo mądrych i ciężko pracujących ludzi, którzy sprawili, że nasza firma stała się taką, jaka była.
Simon Young wspomina, że warunki pracy w PokerStars były świetne, a pracownicy mogli liczyć na roczne premie. Gdy w 2014 roku doszło do sprzedaży PS, pracownicy otrzymali prezent – za każdy przepracowany rok w firmie, przysługiwała premia w postaci miesięcznych zarobków.
Trudne czasy
Trudne czasy dla Scheinberga i PokerStars nadeszły 15 kwietnia 2011 roku. Na skutek akcji amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości odcięto Amerykanów od pokera online. Władze postawiły zarzuty kilkunastu najważniejszym osobom z PokerStars, Full Tilt Poker i Absolute Poker, w tym Scheinbergowi. Biznesmen i jego firma dostali szansę na „odkupienie grzechów”, gdy przejęli Full Tilt Poker i spłacili klientów roomu, który okazał się piramidą finansową.
Twórca PS argumentuje, że podejmując decyzję o przejęciu FTP, w pierwszej kolejności myślał o przetrwaniu branży pokerowej. Mówi:
Czuliśmy, że zostawienie zawodników, którzy stracili setki milionów dolarów, będzie katastrofą dla całej branży pokerowej. PokerStars, jako lider branży, musiało postąpić właściwie.
Człowiek z zasadami
Znacznie przyjemniejsze wspomnienia wiążą się z 2003 rokiem. Na PokerStars satelitę za 86$ wygrał Chris Moneymaker i dzięki temu awansował do Main Eventu WSOP. Gdy wygrał ten turniej, wiele osób z całego świata chciało pójść w jego ślady i tłumnie ruszyło zakładać konta na poker roomach online, a przede wszystkim na PokerStars.
Monyemaker wspomina:
Gdy wygrałem WSOP ME 2003, to PokerStars nie było dużą firmą. Wkładali dużo pieniędzy w marketing, aby wysyłać ludzi na WSOP, ale w tamtym czasie PS było płotką w biznesie.
Opowiem Wam historię, która jest znakiem rozpoznawczym dla Isaiego. Po moim zwycięstwie usiedliśmy i powiedział mi, że chce, abym był twarzą PokerStars. Rozmawialiśmy więc o jakiejś bonifikacie dla mnie. Nie miałem pojęcia, ile powinna wynosić. Naiwnie poprosiłem o udziały w firmie, ale ostatecznie zgodziliśmy się na dwuletni kontrakt. Wkrótce stało się dla mnie jasne, że to był zły deal – po prostu był mały, co stało się bardziej widoczne w ciągu kolejnego roku, gdy rozpoczął się pokerowy boom.
Pomyślałem, że sprawa jest do bani, ale miałem dwuletni kontrakt, więc nie byłoby sprawiedliwe, gdybym wrócił do Isaiego i próbował to zerwać. Okazało się, że nie musiałem tego robić. Rok po podpisaniu umowy, Isai przyszedł i powiedział: „Renegocjujmy umowę”.
Wtedy już wiedziałem, że spędzę w PokerStars wiele czasu. Wkrótce miałem okazję przejść do Full Tilt Poker jako udziałowiec, ale hojność Isaiego, fakt, że do mnie przyszedł, powstrzymały to. Isai zadbał o mnie. Tak samo chciał jak najlepiej dla wszystkich zawodników. Isai to wybitny biznesmen.
Warto przypomnieć, że Main Eventy WSOP 2004 i 2005 także wygrali pokerzyści, którzy awansowali z satelit na PokerStars – Greg Raymer i Joe Hachem. Obaj dołączyli do Moneymakera w zespole ambasadorów PS.
O stworzeniu zespołu Scheinberg mówi:
Pomysł z graczami sponsorowanymi wziął się z przekonania, że poker to sport, a zawodnicy inspirują się gwiazdami pokerowymi. Chris, Greg i Joe zakwalifikowali się poprzez PokerStars. Daniel Negreanu był, i nadal jest, niesamowitym pokerzystą z niesamowitą umiejętnością „czytania” rywali. Być może jest w tej samej lidze wielkich pokerzystów, co Stu Ungar i Doyle Brunson.
Zagrać na WSOP
W ostatniej części rozmowy Isai Scheinberg stwierdził, że priorytetem dla branży pokerowej powinna być walka o legalizację pokera online w USA oraz w Azji:
Mam nadzieję, że w USA znacznie więcej stanów dołączy do regulacji, a może nawet będzie ustawa federalna. Aby był nowy pokerowy boom, USA musi się otworzyć i dołączyć do światowej puli zawodników.
Kiedyś mieliśmy w PokerStars banner z hasłem „Poker without borders” [„Poker bez granic” – red.]. Cóż, poza USA, potrzebujemy także, aby kraje azjatyckie w pełni otworzyły się na pokera.
Jeśli chodzi o jego obecne zajęcie, to jest doradcą portalu Chess.com, w którym jego syn jest udziałowcem. Isai nadal gra w pokera, czasami nawet w internecie. Dodaje, że jeśli skończy się pandemia koronawirusa, to na 2022 rok ma już cel:
Chciałbym i planuję zagrać na WSOP w przyszłym roku.
Oto nagrody finalistów Main Eventu WSOP 2021 po opodatkowaniu