Latem Las Vegas przeżywa najazd pokerzystów z całego świata. Jak przetrwać tam siedem tygodni podczas WSOP? Porady przygotował Chris Moneymaker.
Las Vegas to jedno z tych miast, które wzbudzają emocje. Jedni je kochają, a inni nienawidzą. Są też osoby, które muszą bywać lub mieszkać w Las Vegas, aby zarabiać na życie. Dotyczy to pokerzystów, szczególnie tych, którzy co roku pojawiają się latem, aby zasiąść do rywalizacji w World Series of Poker.
Jednym z pokerzystów, którzy doskonale znają blaski i cienie Las Vegas, jest Chris Moneymaker. W artykule dla portalu Poker.org mistrz Main Eventu WSOP 2003 pisze:
Vegas całkowicie skopie ci tyłek, jeśli nie jesteś na to gotowy.
Minęło 20 lat, od kiedy wygrałem Main Event WSOP w Las Vegas. Wiele się zmieniło, ale widzę, że niektórzy ludzie popełniają co roku te same błędy. Ja też popełniłem część z nich, ale mam nadzieję, że dzięki temu, co widziałem i zrobiłem, mogę pomóc wam poradzić sobie z festiwalem rozgrywanym na pustyni.
Plan na pobyt w Las Vegas
Moneymaker zwraca uwagę, że przyjazd do Vegas w związku z pokerem wymaga planowania, a nie działania „na żywioł”. Wyjaśnia:
Nie macie pojęcia, jak wiele razy widzę ludzi, którzy nie są w stanie otworzyć oczu w Dniu 2 turnieju, ponieważ poprzedniej nocy imprezowali. Nie popełniajcie tego błędu. Aby tego uniknąć, musicie wcześniej opracować plan.
W Vegas zawsze coś się dzieje. Każdego dnia. To wada i zaleta tego miasta. Jeśli będziesz korzystać z każdej okazji, to skończy się na tym, że będziesz spać lub marzyć o śnie, a w tym czasie ja będę zgarniać pule.
Jeszcze zanim wysiądziesz z samolotu, powinieneś wiedzieć, w których turniejach planujesz zagrać. Zaplanuj sobie także dni wolne pomiędzy kolejnymi turniejami, ponieważ spędzisz tu trochę czasu. W nocy dużo odpoczywaj.
Te rady mogą wydawać się banalne, ale utrzymanie dyscypliny nawet w małych kwestiach jest tym, co robi różnicę w takim mieście jak Las Vegas.
Radzę, abyś nigdy nie grał w więcej niż w dwóch turniejach jednego dnia. Odpadasz z jednego i wskakujesz do drugiego, który jest twoim planem zapasowym. W przeszłości grałem dziennie w trzech, czterech turniejach. Ze wszystkich odpadałem. Zazwyczaj takie podejście nie jest dobre dla twojej psychiki lub bankrollu.
Hotel, wyżywienie
Kolejna sprawa, na którą uwagę zwraca mistrz Main Eventu WSOP dotyczy odpowiedniego planowania pobytu i odżywania się. Pokerzysta ocenia, że dzięki zmianie miejsca rozgrywania WSOP (z kasyna Rio na Paris oraz Horseshoe), poprawiła się dostępność zdrowych opcji żywieniowych. Pisze:
Gdy graliśmy w kasynie Rio, znalezienie dobrego jedzenia było nieco trudniejsze. Istniało jedno, może dwa miejsca, w których jadałem. Teraz, gdy WSOP jest na The Strip, nie brakuje dobrych miejsc, w których możesz zjeść podczas przerw.
Jeśli chodzi o przerwy obiadowe, to upewnij się, że z wyprzedzeniem dokonałeś rezerwacji. Mniej więcej będziesz wiedział, na którą godzinę zaplanowana jest przerwa. Ostatnią rzeczą, której chcesz, jest pośpieszne poszukiwanie jedzenia lub to, że nie wrócisz na czas, gdy rozgrywane są późne fazy turnieju.
Co do tego, gdzie się zatrzymać, to lubię Bellagio, Wynn oraz Arię. Szczególnie teraz, gdy WSOP jest w kasynach Horseshoe i Paris, polecam znalezienie czegoś w takiej odległości, którą można przebyć pieszo.
Dodaje, że taki spacer ze swojego hotelu do kasyn, w których odbywa się festiwal, można potraktować jako aktywność fizyczną i sposób na dbanie o zdrowie.
Powodzenia!
Na koniec Moneymaker stwierdza:
Vegas cię wykończy. Upał, długie dni gry oraz nieustanne „rozpraszacze” zbiorą swoje żniwo. Po czterech, pięciu dniach w Vegas jestem zmęczony, a nie imprezuję i nie piję alkoholu. Pobyt tam może być wyczerpujący.
Obecnie latam do Vegas na Main Event WSOP. Gdy odpadam z tego turnieju, to jestem gotowy na złapanie lotu powrotnego do domu.
Słuchaj swojego ciała. Te dni mogą być trudne. Jeśli jesteś zbyt wyczerpany lub ciągle masz kaca, to prosisz się o wypalenie lub nawet coś gorszego. Część z Was jest już w Vegas. Tymczasem ja nadal jestem w domu, razem z żoną i dziećmi. Jak zwykle lato spędzam z nimi.
Może będziesz grindować w Vegas przez siedem tygodni, cały czas trwania festiwalu. Może, jak robię to ja, będziesz celować tylko w jeden turniej. Tak czy inaczej, praca, którą włożysz w to z wyprzedzeniem, opłaci ci się w długim okresie. Dobrze się przygotuj, dobrze graj, notuj dobre wyniki. Powodzenia.
San Remo gospodarzem festiwalu z serii Unibet Deepstack Open