Jak uczyć się lepiej i bardziej efektywnie? Co wpływa na ten proces? Zapraszamy do lektury artykułu, który przygotował Jared Tendler.
Jared Tendler to jeden z najbardziej cenionych specjalistów od psychologii, który współpracuje z pokerzystami. Efektem jego bogatego doświadczenia są dwie części książki pt. „Mental Game of Poker”. Polskie wersje ukazały się dzięki wydawnictwu Player.
W tym tygodniu Tendler opublikował na blogu tekst poświęcony efektywnej nauce. Skierowany jest zarówno do pokerzystów, jak i szachistów i ludzi z branży tradingowej, z którymi także współpracuje.
Jared Tendler o efektywnej nauce
Gdy mówię o zwiększeniu wydajności, to często odwołuję się do tzw. koncepcji gąsienicy. To wspaniała ilustracja tego, jak wygląda postęp, wzloty i upadki, fakt, że doskonalenie twojej C-Game musi odpowiadać doskonaleniu twojej A-Game, aby rósł cały zestaw twoich umiejętności, jak i wydajności.
Żadna z tych rzeczy nie dzieje się bez nauki. Twoja A-Game nie stanie się lepsza, jeśli nie zdobędziesz nowych umiejętności. Twoja C-Game nie będzie lepsza, jeśli nie nauczysz się tego, jak naprawiać błędy. Uczenie się jest podstawą doskonalenia gry mentalnej.
Jeśli będziesz w stanie wykazać się większą efektywnością w procesie uczenia się, to możesz być bardziej efektywny w osiąganych przez siebie postępach. Chcę więc opowiedzieć wam o dobrze znanej teorii, która może pomóc w uczeniu się.
Etap #1 – nieuświadomiona niekompetencja
To twoje tzw. martwe pole, część twojej gry pokerowej, tradingowych umiejętności lub gry mentalnej, co do której nie wiesz, że jest słaba. Nie masz nawet wiedzy, aby zrozumieć, w czym tkwi twoja słabość. Tak naprawdę nie wiesz, czego nie wiesz.
Etap #2 – uświadomiona niekompetencja
Osiągnięcie tego etapu oznacza, że na skutek przemyśleń, analiz, edukacji lub rady, zidentyfikowałeś obszar swojej słabości. Teraz już wiesz, w czym tkwi twoja słabość, ale nie oznacza to z automatu, że będziesz rozwijać swoją umiejętność lub kompetencję w tym obszarze.
Powszechnym błędem jest tu zakładanie, że samo zidentyfikowanie problemu oznacza, iż wiesz, jak go naprawić. Czasami rzeczywiście tak może być, ale najczęściej jest tak, że rozpoznanie swojej słabości to ważny, ale tylko pierwszy krok. Następnie musisz nad nią popracować.
Etap #3 – świadoma kompetencja
Na tym etapie poczyniłeś postęp, gdy chodzi o naprawę swojej słabości. Ten etap posiada różne poziomy i im mocniejsze są twoje kompetencje, tym łatwiej możesz myśleć o tym, jak coś poprawić. Jeśli jesteś zmęczony, pod wpływem tiltu i wracasz do swojej niekompetencji, to jest to oznaka, że nad daną umiejętnością musisz jeszcze popracować, aby naprawdę opanować ją do perfekcji i móc przejść do następnego etapu.
Etap #4 – nieświadoma kompetencja
Gdy osiągniesz ten etap, to wiedza jest przez ciebie stosowana konsekwentnie, natychmiast, prawidłowo i bez zastanowienia, nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach. Siła płynąca z osiągnięcia tego etapu jest nie do przecenienia.
Nieświadoma kompetencja to święty Graal procesu uczenia się. Cała twoja praca, zarówno ta techniczna, jak i z zakresu „mentalu”, powinna być nakierowana właśnie na to.
Przykładem, który ilustruje powyższym model uczenia się, jest nauka jazdy samochodem.
Pamiętasz czas, gdy byłeś dzieckiem i rozmyślałeś o prowadzeniu samochodu? Ledwo co wiedziałeś, czym jest samochód, nie mówiąc już o prowadzeniu go. To jest właśnie nieuświadomiona niekompetencja.
Następnie, już jako nastolatek stałeś się znacznie bardziej świadomy w temacie jeżdżenia samochodem. Być może byłeś sfrustrowany tym, że nie mogłeś jeździć. Stałeś się świadomy swojej niekompetencji.
A teraz pomyśl o czasie, gdy pierwszy raz zasiadłeś za kierownicą samochodu. Aby go prowadzić, musiałeś się najpierw tego nauczyć – kierowania, przyśpieszania, obserwowania drogi i zmieniania muzyki w radiu, parkowania równoległego, dostosowania się do prędkości na autostradzie, radzenia sobie z tysiącami unikalnych sytuacji. Następnie musiałeś się skoncentrować i myśleć o tym wszystkim, aby nie zabić siebie lub innych. To jest świadoma kompetencja.
Gdy już masz za sobą lata jazdy autem, to nie musisz myśleć o każdym pojedynczym działaniu, którego wymaga prowadzenie samochodu. Te umiejętności przychodzą naturalnie, z minimalnym wysiłkiem. Teraz prowadzenie samochodu jest dla ciebie nieświadomą kompetencją.
Wyjaśnię tylko, że nie sugeruję, iż twoje wszystkie działania jako tradera lub pokerzysty powinny być niczym prowadzenie samochodu. Autopilot nie powinien być tutaj standardowym zachowaniem. Jesteś raczej niczym kierowca wyścigowy, który z pewnością nie potrafi przejechać wyścigu na autopilocie.
Gdy znajdziesz się na etapie nieświadomej kompetencji, zyskasz wyższy punkt startowy, z którego możesz operować swoją wiedzą lub umiejętnościami. Jest to backend twojej C-Game, która posuwa się do przodu. Uwalnia to twój umysł od ciężaru myślenia o umiejętnościach, które wcześniej wymagały świadomej uwagi. Tym samym ułatwia to osiąganie lepszych wyników, w tym tych absolutnie najlepszych.
Powszechne błędy
Teraz przejdę do dwóch powszechnych błędów – robienia zbyt wiele jednocześnie i myślenia, że już osiągnąłeś w czymś mistrzostwo, opanowałeś to.
Najwyższa wydajność ma miejsce tylko wtedy, gdy twój umysł jest skupiony, oczyszczony i pełen energii. To oznacza, że nie powinieneś aktywnie uczyć się wielu rzeczy jednocześnie. Gdy próbujesz zrobić zbyt wiele za jednym razem, tylko spowolnisz swój postęp w nauce. Znalezienie odpowiedniej ilości tego, czego się uczyć, jest ważne, a zrozumienie modelu uczenia się, o którym pisałem wyżej, pokazuje, dlaczego to takie ważne.
Gdy w naukę angażujesz swoją świadomość (etap #2 oraz #3), wymaga to aktywnego zaangażowania „przepustowości”, którą posiada twój mózg. Ostatecznym celem jest jej uwolnienie. To właśnie dlatego tak mocno pracujemy nad rozwiązaniem problemów z zakresu gry mentalnej, aby twój umysł uwolnił się od tego i żebyś mógł działać.
Jeśli zarządzanie emocjami lub stosowanie umiejętności w praktyce wymaga wysiłku umysłowego, to wtedy twój umysł nie będzie w stanie pracować nad czymś innym.
Drugi błąd to przedwczesne myślenie, że już osiągnąłeś w czymś mistrzostwo, opanowałeś to. Powiedzmy, że jedziesz na dwutygodniowe wakacje, a gdy wracasz, zapomniałeś więcej, niż się spodziewałeś. Co tu się zdarzyło?
Otóż stałeś się trochę zbyt pewny siebie. Nie zdawałeś sobie sprawy, że aby być w dobrym stanie psychicznym, musisz tak mocno polegać na odpowiednim przygotowaniu i posiadać odpowiedni poziom energii. Myślałeś, że opanowałeś już nowe umiejętności. Tymczasem prawdziwe mistrzostwo można udowodnić tylko wtedy, gdy dane umiejętności są nadal takie same, zarówno, gdy jesteś pod silną presją, jak i wtedy, gdy wracasz do robienia czegoś po wakacyjnej przerwie.
Osiąganie nieświadomej kompetencji
Jeśli nieświadoma kompetencja jest świętym Graalem uczenia się, to jak najszybciej to osiągnąć? Sama koncepcja jest dosyć prosta, ale potrzebujesz dużo powtórzeń w różnych trudnych sytuacjach.
Tutaj nie ma dróg na skróty, ale możesz przyśpieszyć proces, będąc bardziej zorganizowanym w temacie rozgrzewki, jak i na końcu procesu. Przygotowanie się do występu na wysokim poziomie, daje szansę także na naukę na wysokim poziomie. Następnie przemyśl to, co skończyłeś robić, to działanie, przeanalizuj je i skup się na następnym dniu.
Innym ważnym sposobem na przyśpieszenie osiągnięcia nieświadomej kompetencji jest to, co robisz przed i po przerwie od jakiegoś zajęcia. Przerwy zakłócają proces uczenia się. Jeśli jednak wiesz, że będziesz musiał zrobić sobie przerwę od czegoś, to twórz notatki i skonsoliduj wiedzę, którą już masz. Pozwoli to oczyścić umysł podczas nieobecności, ale także zapewni plan działania na czas, gdy już wrócisz – przypomnisz sobie, w jakim punkcie nauki jesteś i na czym musisz się skupić.
Etapy uczenia się są takie same dla wszystkich. Przewagę możesz jednak zyskać dzięki temu, jak przez nie przechodzisz i jak szybko jesteś w stanie to zrobić.
Wiktor Malinowski – Czuję się komfortowo w pokerze live i online