Maria Ho udzieliła wywiadu, w którym opowiada o Main Evencie WSOP, sytuacji kobiet w pokerze i celu, jaki sobie stawia na najbliższe lata.
Maria Ho to pokerzystka, która urodziła się na Tajwanie, ale w wieku 4 lat przeprowadziła się z rodziną do Kalifornii. W turniejach live wygrała 4.074.271$. Na swoim koncie ma pięć stołów finałowych w ramach festiwali WSOP. Maria to nie tylko ceniona pokerzystka, ale i reporterka. Współpracuje m.in. z WPT, WSOP i platformą streamingową PokerGO.
Ostatnio udzieliła wywiadu Billowi Ordine, dziennikarzowi portalu Gambling.com. Pierwszym tematem był festiwal WSOP. Amerykanka zagrała w hybrydowym Main Evencie 2020. Na pytanie, jak ocenia pomysł na tegoroczną edycję, mówi:
To interesujący format. Ludzie we wszystkich branżach mają poczucie, że coś jest lepsze niż nic. Gdy weźmiesz pod uwagę, że jako pokerowa społeczność byliśmy pogodzeni z faktem, że w tym roku nie będzie Main Eventu WSOP, to teraz otworzyła się przed nami taka opcja, że jednak mamy coś, co jest podobne do tego, do czego byliśmy przyzwyczajeni. A jednocześnie nie musimy ryzykować zdrowia innych ludzi.
W przypadku Main Eventu WSOP zawsze była taka idea, że płacisz 10.000$ za możliwość gry i robisz to live, grasz przeciwko tysiącom ludzi z całego świata, że możesz znaleźć się na jednym stole z Philem Hellmuthem. Jednak w obecnej sytuacji, gdy rozdzielono turnieje eliminacyjne na amerykański i dla reszty świata, to jednak nie ma już tego samego poczucia, że jesteś na równi z gwiazdami pokera, jak to było wcześniej. Wcześniej ME trwał 7-8 dni, a w tym roku to są dwa dni gry online, do tego stół finałowy live i dodatkowy dzień na heads-up. Z pewnością to coś innego, ale jestem pewna, że większość pokerzystów znajduje się w punkcie, w którym wolą mieć taki turniej niż żaden. Tak więc chwalę WSOP za to, że robią wszystko, co mogą.
Nieustanna praca nad sobą
Kolejne pytanie dotyczyło tego, jak w grze online czuje się Maria. Kilka miesięcy temu uczestniczyła w festiwalu WSOP Online. Pokerzystka odpowiada:
Gdy zaczynałam grać w pokera, to zdecydowaniem byłam zawodniczką live, ale później poker online stał się popularniejszy i zamieniłam się w zawodniczkę online. Jednak przez ostatnie 7-8 lat ponownie skupiłam się na turniejach live.
Co do swojej gry online, to każdy, kto przechodzi tam z gier live, musi wprowadzić korektę. Te dwa różne obszary wymagają różnych zestawów umiejętności. Jednak na koniec, jeśli masz silne podstawy pokerowe, to będziesz w stanie odnosić sukcesy w grze live, jak i online. Powrót do podstaw był dla mnie interesującym okresem. W grze online nie masz szansy analizować gry rywala w taki sposób, jak to robisz w pokerze live. Musisz skupić się na teorii gier i matematyce, co pozwoli ci podejmować w internecie prawidłowe decyzje. Myślę, że w grze online radzę sobie całkiem dobrze, ale zauważyłam, że zmiany wymaga moje podejście do gry, abym nadal była świetna.
Pytana, jak radzi sobie w czasie pandemii koronawirusa, wyjaśnia:
Starałam się być produktywna. Wcześniej podróżowałam po 250 dni w ciągu roku, głównie uczestnicząc w turniejach live. Tak więc pozostawanie teraz w domu, w jednym miejscu nie było czymś, do czego jestem przyzwyczajona. To ja ustalałam swój harmonogram turniejowy, a teraz opcje są ograniczone, ponieważ nie mogę tak dużo podróżować. Nie mogę też brać udziału w każdym festiwalu online, który jest rozgrywany.
Musiałam mieć pewność, że każdego dnia robię coś w kierunku poprawy swojej gry lub czegoś innego. Próbowałam ponownie uczyć się języka francuskiego, którego uczyłam się w liceum, ale zapomniałam. Poza tym staram się wykorzystać czas na stanie się lepszym człowiekiem, żeby po powrocie do normalności nie czuć, że zmarnowałam swój czas.
Stworzyć przyjazne miejsce do gry
W dalszej części rozmowy pojawił się temat małej liczby pokerzystek. Z czego to wynika? Maria Ho tłumaczy:
Zawodowo zaczęłam grać w 2005 roku i zgadzam się, że nie nastąpił żaden znaczący wzrost liczby pokerzystek w turniejach. Pewnie 3-4 procent uczestników to kobiety, więc to rozczarowujące. Pozytywna rzecz jest taka, że więcej kobiet odnosi znaczące sukcesy w pokerze. Ogólna liczba lub odsetek kobiet w pokerze może być na tym samym poziomie, co kiedyś, ale wzrosła liczba kobiet, które wyrobiły sobie nazwisko i miały świetne wyniki. Dobrze to widzieć. Często słyszę to pytanie i myślę, że odpowiedź na nie ma zastosowanie nie tylko w pokerze, ale ogólnie.
Podejmowanie ryzyka i agresywna postawa to nie są zachowania, do których zachęcane są kobiety już od najmłodszych lat. I dlatego kobiety unikają różnych gier i aktywności, które wymagają takich cech. Co do pokera, to przypominam sobie, jak to było grać jako kobieta, gdy dopiero zaczynałam. Za każdym razem, gdy jesteś nowicjuszem w jakiejś dziedzinie, czujesz się zdenerwowana i niekomfortowo.
Gdy więc ktoś sprawia, że te doświadczenia jeszcze się wzmacniają ze względu na twoją płeć, to jest to coś, czego musimy przypilnować. Czy jesteśmy otwarci i wyrozumiali? Musimy pamiętać, że każdy kiedyś był nowy w pokerze. Może jakiś zawodnik nie zdaje sobie sprawy, że teraz jest czas na jego decyzję, a może słabo rozegrał swoją rękę. Czy powinniśmy sprawiać, żeby z tego powodu poczuł się niezręcznie, czy może naszym zadaniem jest sprawić, aby gra była dla niego przyjemnym doświadczeniem? Jeśli staramy się sprawić, aby poker był bardziej przyjaznym środowiskiem nie tylko dla kobiet, ale dla wszystkich, to przyczynimy się do wzrostu ogólnej liczby zawodników.
Pomóc branży pokerowej
Pod koniec rozmowy padło pytanie, czy jej zdaniem poker online ma szansę prześcignąć pokera live pod względem popularności. Maria Ho stwierdziła:
Ludzie nie zdają sobie sprawy, na czym polega zrobienie turnieju live – chodzi o krupierów, wyposażenie sali i stołów, o obsługę, kolejki do rejestracji. A w pokerze online jest to zautomatyzowane, wszystko idzie gładziej. W tym samym czasie zawodnicy online rozgrywają więcej rozdań niż zawodnicy live. To może być atrakcyjne dla wielu zawodników. Uważam jednak, że te dwa rodzaje gier muszą współistnieć, uzupełniać się wzajemnie, ponieważ wspólnym celem jest utrzymanie pokera przy życiu. Ważne jest więc znalezienie sposobu, aby oba rodzaje gier uzupełniały się.
Kwalifikacje online to efektywny sposób na przyciągnięcie nowych zawodników do ważnych turniejów live, ponieważ są ludzie, których nie stać na wysokie wpisowe. Poker online daje także początkującym i rekreacyjnym zawodnikom świetne miejsce, w którym mogą popracować nad swoimi umiejętnościami. Jest to szczególnie świetny sposób dla kobiet, ponieważ uczą się w komfortowym środowisku. Gdy ci zawodnicy osiągną większy komfort gry, to będą bardziej pewni siebie we wchodzeniu do gier live.
Na koniec padło pytanie, jakie cele pokerowe Maria Ho stawia przed sobą. Amerykanka odpowiedziała:
Po 15 latach gry w pokera mogę powiedzieć, że żaden z moich celów nie ma nic wspólnego z wygraniem konkretnego turnieju lub z pieniędzmi. Moim jedynym celem pokerowym jest promowanie gry w pozytywny sposób, pomaganie pokerowi, branży w pozbyciu się negatywnych wyobrażeń, które na ich temat istnieją.
Byłam wychowywana bardzo tradycyjnie i już sam pomysł, że kobieta gra zawodowo w pokera, był absurdalny. Nadal musimy sobie z tym radzić. Wiele osób nie widzi pokera jako gry umiejętności. Nad pokerem nadal unoszą się ciemne chmury odnośnie tego, że poker jest silnie wiązany z hazardem. Tak więc dla mnie najważniejsze w tym, co robię w pokerze, jest promowanie pozytywnego wizerunku gry, społeczności i zawodników. Chcę dzielić dzielić się swoją miłością do pokera. Sposobem na to jest tworzenie możliwości ku temu, aby ludzie mogli wejść w świat pokera.