Michael Cannon to 29-letni pokerzysta z Pensylwanii, który stoi przed szansą na największy sukces w karierze. Czy sięgnie po najważniejszą bransoletkę WSOP?
Dzisiaj w Las Vegas odbędzie się finał drugiego turnieju eliminacyjnego w ramach Main Eventu WSOP 2020. Jego zwycięzca zagra pojutrze o bransoletkę i dodatkowy 1.000.000$. W heads-upie spotka się z Damianem Salasem, zwycięzcą turnieju rozegranego na GGNetwork. Wśród finalistów amerykańskiej części ME jest Michael „geNet1x_” Cannon. Jego pozycja wyjściowa jest dobra, gdyż w stacku ma 4.408.847 żetonów (BB 160.000), co daje mu prawie 28 big blindów.
Dla 29-letniego pokerzysty awans do dzisiejszego finału to największy sukces w karierze. Teraz ma już zagwarantowane 98.813$ i szansę na maksymalnie 2.553.256$. W rozmowie z Chadem Hollowayem, dziennikarzem PokerNews, mówi:
W zasadzie nigdy nie miałem „prawdziwej” pracy, ale aż do niedawna tak naprawdę nie zarobiłem przez ostatnie kilka lat żadnych pieniędzy. Miałem dużo szczęścia, że byłem otoczony wspaniałymi, wspierającymi mnie moimi rodzicami oraz rodzicami mojej dziewczyny. W zasadzie pozwolili mi nic nie robić przez ostatnie pięć lat, gdy wziąłem się w garść.
Ostatnia szansa
Michael mógł pozwolić sobie na taki tryb życia, gdyż sporych pieniędzy dorobił się jako nastolatek. A to dzięki zawodowej grze w wideo, czym zajmował się w wieku 15-19 lat:
Dzięki tym pieniądzom pomogłem trochę moim rodzicom, część pieniędzy odłożyłem, a pod koniec grania w gry w wideo, użyłem części tych pieniędzy do rozpoczęcia gry w pokera.
Michael specjalizował się w „Gears of War” na konsoli Xbox 360. Na swoim koncie ma wiele tytułów razem z zespołem Infinity, w tym pięć tytułów w ramach Major League Gaming, MGL National Championship, złoty medal World Cyber Games (w 2007 roku został mistrzem drużynowym w „GoW”) i zwycięstwa w turniejach online na terenie USA.
Przejście z gier wideo do pokera było czymś naturalnym. Michael przebył podobną drogę, jak m.in. Bertrand „ElkY” Grospellier, choć Amerykanin ciągle czeka na pokerowe sukcesy. O swoich pokerowych początkach mówi:
Zacząłem bez przerwy grać w pokera. Początkowo miałem dużo sukcesów i podobnie jak wiele osób przede mną uważałem, że jestem lepszy niż w rzeczywistości.
Dużą część tego, co szybko wygrał, równie szybko przegrał. Na to nałożyły się wydarzenia pod nazwą Black Friday. Cannon zdecydował, że nie przeprowadzi się poza Pensylwanię, aby móc legalnie grać w pokera online. Żył z pokerowych oszczędności, ale z biegiem lat zaczęły maleć, podobnie jak jego umiejętności:
Jakieś trzy lata temu zdecydowałem się zmienić swoje życie i powiedziałem sobie: „Dam pokerowi jeszcze jedną szansę i zobaczę, czy uda mi się uratować stracony talent”. Zacząłem grać w turniejach live na wschodnim wybrzeżu USA, głównie w Atlantic City i Filadelfii. Teraz jestem na granicy tego, żeby ponownie nazywać siebie zawodowym pokerzystą.
Nowy mistrz Main Eventu WSOP?
W turniejach live wygrał 184.584$. W Main Evencie WPT Borgata Winter Poker Open 2019 zajął 9. miejsce i otrzymał 72.842$. Michael mówi, że w ramach pracy nad swoją grą pracował nad symulacjami ze Scottem Blumsteinem, mistrzem WSOP ME 2017. Aby zagrać w tegorocznym Main Evencie WSOP, odbył dwugodzinną podróż do New Jersey, gdzie legalny jest poker room WSOP.com. Po dwóch dniach gry na laptopie, awansował do dzisiejszego finału:
To niesamowite. Moja pokerowa podróż miała wiele wzlotów i upadków, więc to całkiem fajne doświadczenie. Fajne jest też to, że od teraz będę mógł mówić, że zagrałem na stole finałowym Main Eventu WSOP. To cholernie fajna sprawa i marzenie wielu pokerzystów. Czy wygram, czy przegram, po prostu staram się cieszyć się tym czasem i nie myśleć o tym za dużo. Planuję jednak wygrać turniej.
Czuję się bardzo pewny siebie. W tym turnieju rozegrałem wiele rozdań z innymi finalistami i jestem naprawdę szczęśliwy co do tego, jak prezentuje się moje „czytanie” ich gry. Czuję również, że moja gra jest na swoim najlepszym poziomie. Nie jestem najlepszym graczem, ale czuję, że w pokera gram najlepiej w swoim życiu.