Zapraszam na ostatnią relację na żywo w 2022 roku! Przed nami weekend z festiwalem Poker Fever Christmas Special!
Dojechałem wczoraj do Ołomuńca około 19:00 z zamiarem zagrania w turnieju bocznym, a przez pomyłkę… zapisałem się do turnieju głównego. Był to mój pierwszy raz w głównym evencie na festiwalach Poker Fever, bo przecież zawsze robię tu relację i nie było okazji zagrać. Moje gapiostwo zaowocowało kilkoma godzinami walki przy pokerowym stole i całkiem niezłym stackiem pod koniec dnia eliminacyjnego.
Grało się fajnie i choć Czesi to jest naprawdę pokerowo zupełnie inny stan umysłu (naoglądałem się setek przedziwacznych, absurdalnych zagrań), to jednak da się z nimi powalczyć. Nie za bardzo wiedziałem, co zrobię, gdy uda się awansować do dnia finałowego, bo przecież będę wtedy prowadził relację. Nie miałem więc zbyt dużego ciśnienia na awans. Z problemu „wybawił” mnie jeden z lokalsów, który po swoim limpie i przebiciu oraz moim 3-becie dołożył sobie radośnie preflop z 76 off i trafił strita z flopa na T98 przeciwko mojemu AT. Ale dobra zabawa była, kilka godzin pograłem i poznałem smak walki w Main Evencie na Poker Fever.
Dziś przed nami drugi dzień eliminacji w turnieju głównym oraz event Bounty Masters. O wydarzeniach (głównie w tym drugim turnieju) opowiem Wam dzisiaj w swojej relacji na żywo. Kłania się wszystkim Rafał „Jack Daniels” Gładysz, zapraszam serdecznie na moją ostatnią relację w tym roku!
Harmonogram Poker Fever Christmas Special – piątek 16 grudnia
Walkę przy stołach zaczniemy już o 16:00, gdy wystartuje satelita do turnieju Bounty Masters. Od 18:00 ruszą dzień 1B Poker Fever Christmas Special oraz najdroższy event tego świątecznego festiwalu.
Struktura turnieju Poker Fever Christmas Special:
- wpisowe – 1.500 koron
- nieograniczone re-entry
- poziomy blindów – 30 minut
- stack startowy – 30.000 żetonów
- pula gwarantowana – 1.000.000 koron
- late registration – 10 leveli
Struktura turnieju Bounty Masters:
- wpisowe – 6.000 koron (w tym 3.000 bounty)
- nieograniczone re-entry
- poziomy blindów – 25 minut
- stack startowy – 100.000 żetonów
- pula gwarantowana – 150.000 koron + bounty
- late registration – 10 leveli
Wyniki – 15 grudnia
W dniu 1A turnieju głównego zanotowaliśmy 108 wpisowych (52+56 re-entry). Awans do dnia finałowego uzyskało tylko 9 graczy, w tym dwóch Polaków. Chipleaderem został Vladimír Křepelka ze stackiem 672.000 żetonów.
Miejsce | Gracz | Kraj | Stack |
1 | Křepelka Vladimír | Czechy | 672.000 |
2 | Stuchlý Daniel | Czechy | 512.000 |
3 | Rulíšek Martin | Czechy | 386.000 |
4 | Forma Luigi | Włochy | 378.000 |
5 | Žálek Lukáš | Czechy | 341.000 |
6 | Jaskulski Dominik | Polska | 303.000 |
7 | Grudziński Piotr | Polska | 255.000 |
8 | Foret Roman | Czechy | 215.000 |
9 | Grygárek Štěpán | Czechy | 188.000 |
We wczorajszym side evencie Poker Fever Bounty Classic mieliśmy jedynie 28 wpisowych (14+14 re-entry). Wygrał Dalibor Nýdecký, któremu trochę „pomogłem” w tej wygranej, bo wyeliminowałem go wcześniej z turnieju głównego. W kasie znalazło się czterech graczy, w tym jeden Polak, Seweryn Szwarocki, który zajął trzecie miejsce.
Miejsce | Gracz | Kraj | Nagroda |
1 | Nýdecký Dalibor | Czechy | 19.300 Kč |
2 | Jacek | Czechy | 11.200 Kč |
3 | Szwarocki Seweryn | pl | 7.300 Kč |
4 | Buček Jaroslav | Czechy | 5.200 Kč |

Dalibor Nýdecký
Social media
Tradycyjnie podczas relacji zapraszam wszystkich do śledzenia naszych social mediów. Znajdziecie tam zdjęcia z festiwalu, ciekawostki zza kulis, informacje dla grających czy też konkursy z nagrodami. Dołączcie do nas!
- Nasza grupa Gram Tak Dalej na Facebooku
- Nasz fanpage RailMe.com na Facebooku
- Nasze konto RailMe.com na Twitterze
- Nasze konto RailMe.com na Instagramie
- Nasz kanał na Twitchu
- Nasza grupa na Discordzie
- Moja strona fotograficzna JD Photo
Zapraszamy również na grupę dotyczącą festiwali Poker Fever na Facebooku!
Relację rozpoczynamy od 18:00, zapraszam serdecznie!
W zasadzie kończy się już pierwszy level turnieju Bounty Masters, ale pisać za bardzo nie ma jeszcze o czym. Grają dopiero dwa stoły, przy nich kilku Polaków (m.in. Zakroplony, Dominik, Warg, Jaro czy Siematupozdro). Zapewne za chwilę ruszy też trzeci stolik.
Akcji jednak na razie większych brak, panowie bardziej dbają o pierwsze zamówienia z baru, niż rozpętanie piekła przy stole. Kawka, herbatka, obiad (lub śniadanie), drineczek, piwko – są sprawy ważniejsze niż cold 4-bet preflop czy hero call z trzecią parą…
Chciałbym jeszcze raz zwrócić Waszą uwagę na specjalne świąteczne puchary przygotowane na ten festiwal. Moim zdaniem są świetne i będą się dobrze prezentować na czyjejś półce w domu. Będzie to jedyna okazja, aby je zdobyć!
Trochę poczekałem i się doczekałem. Z każdym rozdaniem na stole nr 4 było coraz goręcej, akcja nabierała tempa, zaczęły latać 3-bety, aż w końcu zaowocowało to dwoma potężnymi rozdaniami!
Najpierw zaiskrzyło pomiędzy Dudzikiem i Zakroplonym. Ten pierwszy otworzył i dostał 3-beta od tego drugiego. Dudzik sprawdził, a po drodze zastanawiał się również nad sprawdzeniem dość intensywnie Domel, ale ostatecznie odpuścił. Na flopie spadły QJ5 (same trefle) i poleciały all iny! Dudzik pokazał slowplayowane asy, a Zakroplony KQ. Dudzik mógł dostać srogą karę za slowplay, bo na turnie spadł król, ale uratował skórę i żetony dzięki trafionemu setowi asów na riverze. Był to jednocześnie czwarty trefl, a KQ z królem trefl sfoldował preflop Domel… Zakroplony musiał opuścić stolik, ale pewnie zaraz wróci.
Dosłownie chwilę później mieliśmy… podwójną eliminację przy tym samym stole! Akcję zaczął Dominik, dołożył mu Domel z buttona i Jaro z małego blinda. Na flopie spadły T96 z dwoma karami i rozpętała się burza z piorunami! Ostatecznie trzy stacki wylądowały za linią – Dominik miał K7 w karach i combo drawa, Domel 96 w pikach (i już dwie pary), a Jaro open ended do QJ. Na turnie spadła ósemka karo, która dała strita Jaro, ale też kolor Dominikowi. Jaro miał jednak szansę, bo miał damę karo w ręku. Całość akcji zamknęła jednak… szóstka na riverze, która dała Domelowi fulla i dwa bounty! Było sześciu Polaków przy stole, zostało (chwilowo) trzech.
Przy innym stoliku Qfel miał ciekawe rozdanie z Romanem Papackiem, który już na starcie szybko się nabudował. Złapałem akcję na boardzie 752K, gdy Polak do sporej już puli wcisnął overbet all ina. Romana swędziały paluchy do calla, bo pokazał mi swoje 86 i open ended. „Ma asy” powiedział Roman i sfoldował, na co powiedziałem „Nie ma asów, ma seta króli”, a Qfel rozsądził nasz spór pokazując swoje KK.
Na razie znalazłem przy stołach jedenastu Polaków. Gramy już czwarty level.
Level: 800/1.600
Frekwencja: 20
W grze: 20
Średni stack: 100k

Qfel
Zakończył się piąty poziom blindów i przed nami półgodzinna przerwa obiadowa w Mastersie.
Nie dotrwał do niej Warg. Ciekawe rozdanie – na flopie J32 z dwoma karami Plastik zaczekał, Marek Ohnisko zagrał za 8k, dostał call od Warga na buttonie, na co Plastik odpowiedział przebiciem do 27k. Marek dołożył, na co z kolei Warg wsunął swoje 64k! Plastik zdecydował się odpuścić, ale Czech dołożył ze swoim 63 w karach. I co lepsze – prowadził z 54 (z karem) Warga! Na turnie spadła blankowa dyszka, ale na riverze Warg skompletował strita po asie. Był to niestety as karo, który dał wygraną Markowi.
Ciekawą akcję miał też Dudzik. Otworzył jeden z Czechów i dołożyli mu Domel i Dudzik. Na flopie KJ8 z dwoma karami wszyscy zaczekali, a na turnie (czarna piątka) Czech zagrał za 5,5k. Dołożył mu tylko Dudzik, który po riverze w postaci blankowej trójki i checku od Czecha zabetował za 14k. Rywal stękał, dumał, liczył stack, aż w końcu dołożył… z A2 w karach! I okazało się, że był dobry przeciwko T9 Polaka!
Zakroplony jeszcze nie wrócił z „side eventu”, Warg włączy się do gry już po przerwie. Nie znam dokładnej frekwencji w Mastersie, bo zegar jest tradycyjnie nieaktualizowany. Może podam Wam szczegóły po przerwie. Szału jednak nie ma, bo mamy w grze na razie tylko trzy stoły.
Level: 1.000/2.500
Frekwencja: 20
W grze: 20
Średni stack: 100k

Dudzik
Sytuacja na starcie szóstego poziomu blindów:
- Domel 155k
- Jaro 110k
- Dudzik 31k („mam draw do kasy”)
- Dominik 220k
- Poko 60k
- Zorgusik 140k
- Warg 100k („nówka funkiel nieśmigana stówka”)
- Plastik 190k
- Qfel 32k
- Siematupozdro 110k
Level: 1.000/2.500
Frekwencja: 26
W grze: 21
Średni stack: 130k

Domel
Ledwo skończyłem pisać poprzedniego posta i zasiadł do stołu Zakroplony. I jak tylko usiadł, to dosłownie wsypał cały swój stack na środek stołu po otwarciu i 3-becie. Gracz, który 3-betował stwierdził „chyba musim” i sprawdził z dziesiątkami za 40BB. Nie wiem czy musiał, ale Zakroplony miał akurat króle i od razu na starcie się podwoił. Pech chciał tylko, że rywalowi zostało 4k i Polak nie zawinął bounty za jego głowę.
Równie dobrze poszło Plastikowi, który też miał króle. Polak zastanawiał się, jak tu wyrwać coś od Luigiego, ale na flopie KQ3 i turnie 4 Włoch dołożył do dwóch beczek Polaka. Z kolei po drugiej damie na riverze Luigi sam wrzucił all ina i był oburzony, że Plastik miał akurat nutsowego fulla na jego nietrafione open ended do JT… Plastik wskoczył na 300k.
Roman Papacek miał już dobrze ponad 200k, ale właśnie przed chwilą podwajał ostatnie… 19k. Każdy wie, jak gra Romek, nie jest więc to żadne zaskoczenie (podobnie nie będzie zaskoczenia, jak z tych 19k zaraz zrobi 300k). W każdym razie największą porcję z romkowego stacka przytulił Qfel, który po akcji preflop zagrał all in z AJ i dostał call od Czecha z J9 off.
Oglądałem wczoraj masę idiotycznych rozdań w wykonaniu Czechów, ale było to w turnieju za 1.500 koron. Dziś w turnieju za 6.000 koron siedzą raczej ogarniający zawodnicy, ale chyba jednak nie wszyscy… Czech zlimpował z buttona, dołożył Zorgusik z małego blinda, a Warg na big blindzie podniósł ATs i przebił do 15k. Snap call od Czecha, sprawdził też drugi z Polaków. Na flopie AJT z dwoma pikami Warg zagrał c-beta za 15k i dostał dwa calle. Po turnie w postaci piątki pik Zorgusik zaczekał, Warg wrzucił stacka, snapnął go Czech i dołożył również Zorgusik z KQ i stritem z flopa. Radosny Czesiek pokazał… 72s w pikach i zgarnął pulę eliminując Warga i skracając Zorgusika. No, 72s, za pięć blindów preflop, można przecież…
Level: 2.000/4.000
Frekwencja: 33
W grze: 20
Średni stack: 165k

Warg
Może tych graczy nie ma dzisiaj zbyt wielu w Mastersie, ale trzeba uczciwie przyznać, że akcją można by było obdzielić kilka stołów więcej.
Warg ledwo wrócił do gry po re-entry, a już Czesiek od 72s oddał mu to, co zabrał. Z nawiązką! A dołożył jeszcze Zorgusik! Akcja zaczęła się od limpu Zorgusika z UTG, siedzący za nim Warg przebił do 13k, czeski fish dołożył z blinda i drugi z Polaków też sprawdził. Na flopie QT3 z dwoma kierami Czesiek wypalił jako pierwszy, Zorgusik zagrał all in, Warg również wsunął swój stack, a Czesiek sprawdził… z KT! Jeszcze prowadził przeciwko J9 Zorgusika i KJ Warga, ale as na turnie załatwił sprawę! Bounty za Zorgusika i potężna pula do Warga!
Zorgusik wziął re-entry, coś tam oddał, ale za chwilę podwajał się już przeciwko czeskiemu dawcy. Ten postanowił sprawdzić all ina Polaka ze swoim K7s w treflach. Polak miał „tylko” szóstki, które jakimś cudem się utrzymały. Cudem, bo na boardzie spadły JTT9 z dwoma treflami i Czechowi grało bambilion outów. Blankowa trójeczka na riverze dała jednak podwojenie naszemu pokerzyście.
Chwilę później Cześka nie było już w grze. Otworzył i dostał call od Plastika i Marka Ohnisko. Na flopie A53 poleciał 3-way all in! Czech pokazał A9, Plastik AK, ale Marek miał seta piątek i mocno skrócił Polaka (oraz wywalił czeskiego donka).
Po re-entry musiał się udać skrócony Siematupozdro, który po openie wrzucił all ina z blinda ze swoim K9, ale nadział się na KQ i nie dostał pomocy.
Szaleje Dominik, który ma już ponad 500k. Przed chwilą zdobył bounty za Dudzika, który zagrał all ina za kilka ostatnich blindów z buttona z 87s, ale Dominik na SB znalazł dyszki i nie zastanawiał się nad callem. Dudzik już walczy z nową amunicją.
Zaczynamy ostatni level w fazie re-entry.
Level: 3.000/6.000
Frekwencja: 37
W grze: 18
Średni stack: 205,5k

Zorgusik
Trwa druga przerwa w Mastersie, a to oznacza, że zakończył się dziesiąty level i faza re-entry i late reg.
Przed przerwą akcji nie brakowało. Przede wszystkim trzeba powiedzieć o potężnym rozdaniu z udziałem trzech Polaków. 3-way all in poleciał przed flopem – Dudzik miał AK, Domel damy, a Dominik dziewiątki. Lepsza para się utrzymała, Domel zgarnął bounty za Dudzika i wskoczył na około 450k w stacku (a teraz ma jeszcze więcej). To już drugi 3-way all in wygrany dzisiaj przez Domela! Dudzik już nie wrócił do stołu…
Warg oddał trochę żetonów Markowi Ohnisko, ale oddał mu absolutne minimum, biorąc po uwagę, że mieliśmy starcie set kontra set. Na flopie 752 Polak miał seta dwójek, ale Marek ponownie trafił seta piątek i dwie beczki Warg musiał wypłacić.
Marek trafił też za chwilę seta czwórek, ale tym razem donk od 72 połamał mu go łapiąc kolor na riverze do swojego… J2s.
Długo się tymi żetonami nie nacieszył. Pacnął go na prawie wszystkie żetony Plastik, który z kolei złapał seta trójek, a jego rywal na boardzie 8 high nie umiał wywalił 82 off. Nie wywalił, więc oddał stack, zostało mu dosłownie około jednego blinda i nawet nie mógł wziąć re-entry w przerwie. A Plastik ma już z 500k.
Szalał Roman Papacek! Praktycznie co rozdanie grał all in z any two, więc jego stack oscylował pomiędzy zerem żetonów (musiał polecieć po nową strzałkę oddając 300k w trzech rękach) a 400k (bo chyba tyle ma już z tej nowej strzałki). W ostatnim rozdaniu przed przerwą postanowił pogamblować z nim Qfel i wcale się nie dziwię, bo Roman pokazywał ręce w stylu 52 czy 94. Tym razem miał i tak monstera, bo pokazał JTs, a Qfel dołożył mu swoje 120k z K3. Dycha na turnie, Qfel do kasy pobiegł jeszcze w przerwie i za chwilę wróci do gry.
Level: 4.000/8.000
Frekwencja: 40
W grze: 17
Średni stack: 235,3k

Plastik
Było 17 graczy, zostało 14 graczy, a niestety tych trzech wyeliminowanych to Polacy…
Jako pierwszy poległ Qfel. Otworzył jeden z Czechów, sprawdził Siematupozdro, a Qfel z big blinda zagrał squeeze za swój nowy stack. Sprawdził go Czech z KJ i prowadził przeciwko K9 Polaka. Na turnie spadła jednak dziewiątka i Qfel prowadził. Do rivera… Walet załatwił sprawę i wysłał Qfla do dnia 1B na późną rejestrację.
Potem Warg miał okazję się podwoić przeciwko Romanowi. Wsunął stack z AJ i dostał call od Czecha z A8s. Na flopie pojawiły się A99, ale potem najpierw król na splita, a potem jeszcze jedna dziewiątka dająca obu graczom fulla.
Jak Roman ma gorzej, to split, jak Warg ma gorzej, to… odpada z gry. Tak się właśnie stało chwilę później. KJ Warga nie dostało pomocy przeciwko KQ Romka i nasz zawodnik pożegnał się z grą.
A zaraz za nim wstawał też Jaro, który padł ofiarą Domela. Ten otworzył, Jaro wjechał i dostał snap call. „AK?” zapytał Jaro, ale Domel tylko pokiwał przecząco głową i pokazał… króle. Jaro miał trzy outy do swojego AQ, ale na niskim boardzie wsparcie nie przyszło.
Mamy sześć miejsc płatnych w turnieju (+ bounty oczywiście):
- 49.000
- 29.700
- 19.300
- 13.200
- 10.100
- 7.700
Zakończyła się też przerwa po late regu w dniu 1B turnieju głównego. Też szału z frekwencją nie ma, bo zanotowaliśmy 91 wpisowych (55+36). Zapowiada się spory overlay…
Level: 5.000/10.000
Frekwencja: 40
W grze: 14
Średni stack: 285,7k

Jaro
Mamy stół finałowy i trwa przerwa spowodowana małym zamieszaniem… Otóż krupierka podczas liczenia stacków połączyła dwa stacki w jeden i teraz trzeba odtworzyć ile miał Dominik, a ile Plastik.
Co się wydarzyło wcześniej? Zakroplony pacnął wreszcie ostatecznie tego donka od 72, który z tego shorta zdołał się odbudować nawet do około 70k. W końcu jednak dopadł go Zakroplony wygrywając flipa AKs kontra 88 po królu na riverze.
Domel podwoił Janka Lampera na wojnie blindów, gdy wsunął mu K9 i Czech sprawdził z KJ. Jednak Lamper żetonami długo się nie pocieszył, bo za moment podwoił innego z Polaków. Poko miał AJ i wygrał flipa przeciwko ósemkom rywala podwajając swoje 178k.
Aż w końcu przyszło decydujące rozdanie. Zorgusik wsunął 84k ze swoim AJ i dostał call od Marka Ohnisko. Siedzący na big blindzie Roman Papacek izolował za pół miliona żetonów i dostał sprawdzenie od drugiego z Czechów. Showdown – Polak miał AJ, Marek TT, a Roman A8s. Na flopie spadła ósemka, ale była to jedyna pomoc przeciwko dziesiątkom i Marek zgarnął potężną pulę! Ma teraz prawie 1,3 mln w stacku i zdecydowanie prowadzi w stawce graczy na FT!
Stacki graczy na FT (wg miejsc przy stole):
- Dominik 557.000
- Plastik 235.000
- Zakroplony 453.000
- Jan (CZ) 310.000
- Domel 433.000
- Poko 380.000
- Marek (CZ) 1.280.000
- Dalibor (CZ) 170.000
- Siematupozdro 183.000
Gramy dalej!
Level: 6.000/12.000
Frekwencja: 40
W grze: 9
Średni stack: 444k

Poko
Szóstka graczy jest już w kasie! Niestety straciliśmy trzech Polaków…
Najpierw Zakroplony podwoił się na Dominiku. Ten otworzył z buttona za 40k (2,5BB) i Zakroplony wsunął mu all ina za 353k z big blinda. Szybki call od Dominika nie zwiastował zbyt dobrze dla piątek i tak było, bo Zakroplony musiał trafić przeciwko dziesiątkom rywala. Ale dziś piątki „chodzą” – Zakroplony trafił seta już na flopie i wskoczył na ponad 700k.
Potem w starciu dwóch Czechów mieliśmy kolejne podwojenie shorta. Marek postawił rywali na all inie z buttona, a sprawdził go najmniejszy stack na stole, Dalibor (który wczoraj zdobył już puchar w Bounty Classic). Short pokazał QT, Marek miał A8, a już na flopie spadły QT6.
A potem zaczęły się eliminacje. Siematupozdro wrzucił piątki, ale jemu akurat pomoc nie przyszła przeciwko dziewiątkom Plastika i opuścił swój fotel.

Siematupozdro
Zaraz za nim wstawał Poko, który zagrał all in za 220k (11BB) z UTG, bo akurat znalazł u siebie króle. Sprawdził go Domel z AQ z big blinda i na riverze trafił asa.

Poko
Bubble boyem został Dominik. Plastik otworzył z UTG za 50k, a Dominik z big blinda wsunął swój stack (zdążył już się nabudować do około 450k). Plastik potankował, ale w końcu stwierdził „nie mogę tego zrzucić” i sprawdził z AK. Dominik miał AQ, a na flopie pojawiły się JJT i już nikt nie chciał trafić swojego kickera. Na dodatek na turnie pojawiła się dziewiątka i kilka outów więcej miał Dominik. River to jednak czwórka i mieliśmy kolejnego wyeliminowanego.
Za chwilę mamy 15-minutową przerwę.
Level: 10.000/25.000
Frekwencja: 40
W grze: 6
Średni stack: 666k

Dominik
Skończyła się przerwa i od razu zaczęła się akcja przy stole finałowym. Najpierw Zakroplony musiał oddać troszkę żetonów Jankowi Lamperowi, gdy jego AQ wpadło pod króle czeskiego przeciwnika. Trzeba było wypłacić około 200k.
Za moment Janek podwoił się pod raz drugi. Otworzył z buttona, a Marek zagrał all in. Dostał snap call od dziesiątek i jego QT było dość słabiutkie w tej sytuacji. Po czterech blotkach na riverze spadła jeszcze ostatnia dyszka w talii i Janek wskoczył już na milion w stacku (miał 480k).
Marek nie przestawał rozdawać. Zakroplony otworzył z KQ, Domel sprawdził z buttona z AT, a Marek ponownie zagrał all in. Zakroplony wywalił swoją rękę, ale po namyśle swoje żetony w sile 380k dołożył Domel. Marek pokazał ósemki, a na boardzie spadły J92Q8!
Następnie Domel próbował dobić krwawiącego Marka, postawił go na all inie na wojnie blindów ze swoim K4s, ale nadział się na AQ i musiał wypłacić z powrotem rywalowi 380k.
Domel jednak w końcu wywalił pierwszego z Czechów z gry. Otworzył z A5 i trafił flopa T55. Poleciały all iny z Daliborem, który miał dyszkę i nie dostał więcej pomocy. Zostało pięciu.
Level: 10.000/25.000
Frekwencja: 40
W grze: 5
Średni stack: 800k

Dalibor
Zmieniły się blindy i mamy kolejną eliminację…
Zakroplony otworzył i Marek po raz n-ty dzisiaj odpowiedział all inem. Polak sprawdził z KQ, ale był zdominowany przez AQ oponenta. Dostał nawet niezłego flopa JT7, ale open ended nie siadło i Zakroplony pożegnał się z grą na miejscu piątym. A Marek ma ponownie 1,3 mln w stacku!
Level: 15.000/30.000
Frekwencja: 40
W grze: 4
Średni stack: 1 mln

Zakroplony
Gdy zostało czterech graczy zaczęły się pokerowe podchody. Za wiele się nie działo, nikt nie chciał odpaść, ale w końcu Janek Lamper wyblindował się do czterech blindów i wrzucił all ina z 96s. Na big blindzie był Domel, który dołożył z 53, trafił trójkę na flopie TT3 i to wystarczyło do wygranej.

Jan
Chwilę po nim wstawał też Plastik. Wczoraj był trzeci w Bounty Classic, a dziś trzeci w Bounty Masters. Jego A2s nie dało rady AJ Domela, który trafił flopa J63, na dodatek z trzema pikami do swojego asa w tym kolorze. Czwarty pik spadł na turnie i było pozamiatane.
Mamy heads upa! Domel ma 2,1 mln, a Marek 1,9 mln, więc szanse są praktycznie równe.
Level: 25.000/50.000
Frekwencja: 40
W grze: 2
Średni stack: 2 mln

Plastik
Koniec!
Marek bardzo szybko przejął kontrolę nad heads upem i skrócił Domela do pół miliona. Wtedy jednak Polak podwoił się po raz pierwszy – jego KJ wygrało z piątkami rywala na boardzie AJ49A. Domel wskoczył na milion w stacku.
Nie minął moment, a nasz zawodnik znowu musiał walczyć o życie, tym razem mając 585k. I znowu się udało, bo jego KQ pokonało zdominowane Q8.
Od tego momentu usiadłem przy Domelu i podglądałem jego ręce. Po pierwszym podwojeniu szepnął on do mnie „no jest lepszy, zdecydowanie lepszy”. Nie wiem, czy jest lepszy, ale na pewno Marek ma potężne doświadczenie, a tego wyraźnie brakowało kilka razy naszemu pokerzyście. Jak sam przyznał – wiele HU to on nie zagrał.
No i niestety trochę się pogubił w decydującym rozdaniu. Marek otworzył za 150k (na 30k/60k) i dostał call od Domela z 76. Na flopie spadły 752 z dwoma pikami i po checku Polaka Marek wypalił ponownie za 150k. Domel podumał, policzył i przebił do 300k. Dostał dość szybki call i razem obejrzeli ósemkę na turnie. Domel wrzucił za linię żeton ze swoim bounty i Marek szybko dołożył z Q8. River nie przyniósł zmian i zakończyliśmy turniej Bounty Masters!
Drugie miejsce dla Domela! Trzeba zaznaczyć, że nasz gracz skasował aż 10 bounty! Gratulacje!

Domel
Po raz kolejny w Ołomuńcu na turnieju Poker Fever wygrywa więc Marek Ohnisko! Brawo!

Marek
Drugi puchar trafił więc w czeskie ręce, ale zostały nam jeszcze trzy szanse. Jutro startujemy już od 14:00, gdy zacznie się dzień 1C turnieju głównego. O 18:00 wystartuje dzień 1D, a o 22:00 zapraszamy na kolejny side event Poker Fever Speed Bounty.
Ja zacznę pracę zapewne po pierwszej przerwie w dniu 1C, czyli około 17:00. Na dzisiaj to już wszystko, mam nadzieję, że było ciekawie.
Dobrej nocy!