Dziś na festiwalu Poker Fever Series w Ołomuńcu mamy emocje związane z dwoma dniami startowymi turnieju głównego! Zapraszam na relację!
Super High Roller
High Roller Dzień 1
High Roller Dzień 2
Piątek był bardzo pracowitym dniem dla polskich pokerzystów w Ołomuńcu. Dość powiedzieć, że kilku z nich grało wczoraj nawet w trzech eventach jednego dnia. Chyba najbardziej zadowolonym może być ostatecznie Spider, który najpierw był w kasie w High Rollerze, a potem przegrał dopiero w heads upie w turnieju Masters. Wyszła mu całkiem przyjemna dniówka!
Dziś też nie będziemy się raczej nudzić, bo przed nami dwa dni startowe Main Eventu. Póki co w dniu drugim nie mamy jeszcze wielu Polaków i najwyższy czas, żeby dzisiaj nasi gracze wzięli się za robotę i po kolei zdobywali awans do niedzielnych gier. W dniach 1A i 1B sprawę załatwiło dopiero dziewięciu polskich zawodników.
Niestety ani w High Rollerze, ani w Mastersie nasi gracze nie zdobyli wczoraj pucharów. Czterech Polaków (na siedmiu graczy) w kasie High Rollera i Iskier w HU, aż sześciu Polaków (na osiem miejsc płatnych) w kasie Mastersa i ponownie Czech lepszy w końcowym pojedynku. Puchar za Super High Rollera też nam przeszedł koło nosa. Nie zostaje nam nic innego, jak wygrać Main Event!
A drogę do tego zwycięstwa ktoś możę zacząć włąśnie dzisiaj! Zapraszam więc na relację, wita wszystkich gorąco Rafał „Jack Daniels” Gładysz, spędźcie sobotę z nami, bo podobno w Polsce pogoda w weekend nie dopisuje.
Harmonogram Poker Fever Series – sobota 21 maja
Od 12:00 trwa już dzień 1C Main Eventu. Z kolei dzień 1D rozpocznie się od 17:00. Przed graczami do rozegrania 13 leveli po 40 minut. O 20:00 mamy również taniego freezouta Poker Fever Adventure.
Struktura turnieju Main Event:
- wpisowe – 5.500 koron
- nieograniczone re-entry
- poziomy blindów – 40 minut
- stack startowy – 30.000 żetonów
- pula gwarantowana – 4.000.000 koron
- late registration – 13 leveli
Struktura turnieju Adventure:
- wpisowe – 1.700 koron
- bez re-entry
- poziomy blindów – 20/15 minut
- stack startowy – 10.000 żetonów
- late registration – 4 leveli
Wyniki – 20 maja
W dwudniowym High Rollerze zanotowaliśmy ostatecznie 57 wpisowych (37+20), co oznaczało lekkiego overlaya. W kasie znalazło się siedmiu zawodników, w tym czterech Polaków. Po trzyosobowym dealu wygrał ostatecznie Jaroslav Peter, który pokonał w HU Marcina Iskrowicza.
Miejsce | Gracz | Kraj | Nagroda |
1 | Peter Jaroslav | Czechy | 233.200 Kč |
2 | Iskrowicz Marcin | Polska | 180.400 Kč |
3 | Papáček Roman | Czechy | 220.000 Kč |
4 | Pustuła Jacek | Polska | 95.900 Kč |
5 | Witecki Artur | Polska | 66.900 Kč |
6 | Dvořák Filip | Czechy | 48.400 Kč |
7 | Pająk Bartosz | Polska | 35.200 Kč |

Jaroslav Peter
Niezłą frekwencję mieliśmy w turnieju Masters, gdzie zanotowaliśmy 72 buy iny (55+17). Na miejscach płatnych wylądowało ośmiu zawodników, w tym aż sześciu graczy z Polski. Wygrał Czech Tomáš Chrobák przed Bartoszem Pająkiem.
Miejsce | Gracz | Kraj | Nagroda |
1 | Chrobák Tomáš | Czechy | 124.300 Kč |
2 | Pająk Bartosz | Polska | 90.200 Kč |
3 | Milwicz Marek | Polska | 85.100 Kč |
4 | Kozłowski Paweł | Polska | 54.300 Kč |
5 | Milewski Adam | Polska | 42.300 Kč |
6 | Kosowski Tomasz | Polska | 31.100 Kč |
7 | Táborský David | Czechy | 21.800 Kč |
8 | Machnicki Tomasz | Polska | 15.300 Kč |

Bartosz Pająk
W drugim dniu startowym Main Eventu mieliśmy 122 wpisowe (87+35), a awans do dnia drugiego zdobyło 22 zawodników. W tej stawce mieliśmy ośmiu Polaków, a najlepiej z nich poradził sobie Łukasz Sadłoń, który zapakował do torby 251.000 żetonów.
Miejsce | Gracz | Kraj | Stack |
1 | Novák Jaroslav | Czechy | 309.000 |
2 | Vlček Petr | Czechy | 283.500 |
3 | Vyhnal Petr | Czechy | 263.500 |
4 | Sadłoń Łukasz | Polska | 251.000 |
5 | Vantuch Matěj | Czechy | 250.000 |
6 | Peter Jaroslav | Czechy | 232.000 |
7 | Papáček Roman | Czechy | 189.000 |
8 | Novák Patrik | Czechy | 180.500 |
9 | Richter Rudolf | Czechy | 180.000 |
10 | Piasecki Adrian | Polska | 166.500 |
11 | Ślusarczyk Krzysztof | Polska | 164.000 |
12 | Hoang Ngoc Minh | Czechy | 161.000 |
13 | Pustuła Jacek | Polska | 148.000 |
14 | Burstein Vladimír | Czechy | 143.500 |
15 | Pańko Adrian | Polska | 138.000 |
16 | Stemplewski Kamil | Polska | 131.000 |
17 | Renke Kajetan | Polska | 126.000 |
18 | Binek Robert | Polska | 100.500 |
19 | Doležel Marek | Czechy | 73.500 |
20 | Kostka Petr | Czechy | 73.000 |
21 | Buksa Tomáš | Czechy | 61.000 |
22 | Hanych Jaroslav | Czechy | 38.500 |
Social media
Zapraszamy Was oczywiście tradycyjnie na nasze social media. Będą zdjęcia, konkursy, informacje zza kulis turnieju i inne atrakcje, czyli jak zwykle każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego!
- Nasza grupa Gram Tak Dalej na Facebooku
- Nasz fanpage RailMe.com na Facebooku
- Nasze konto RailMe.com na Twitterze
- Nasze konto RailMe.com na Instagramie
- Nasz kanał na Twitchu
- Nasza grupa na Discordzie
- Moja strona fotograficzna JD Photo
Zapraszamy również na grupę dotyczącą festiwali Poker Fever na Facebooku!
Sobotnią relację rozpoczniemy o 17:00, zapraszam do wspólnego railowania!
Zaczynamy siódmy level dnia 1C Main Eventu. Na liczniku mamy w tej chwili 108 wpisowych i 27 re-entry, a w grze mnóstwo świeżych twarzy, które za chwilę postaram się Wam przedstawić. Są jednak na pewno Kojir, Godleś, Igorski, Jacek, Pirania i wielu innych, których spotkałem na przerwie w kasynowych korytarzach. Polatam zaraz po sali i zbiorę większą listę.
Z ciekawszych historii – Igorski opowiedział mi, że dosłownie po pierwszym rozdaniu dnia musiał lecieć po re-entry! Mieliśmy klasyczne AK kontra QQ, nic nie spadło, trzeba było iść do kasy.
Jestem Wam winny jeszcze jedno wyjaśnienie. Spider opowiedział mi kulisy kończącego się o poranku Mastersa. Otóż poszedł tam trzyosobowy deal. Czech, który miał ogromną przewagę po jego dogadaniu nie chciał nawet walczyć o puchar, więc dwaj Polacy zagrali o niego jedno rozdanie w ciemno i trofeum wpadło w ten sposób w ręce Spidera!
Rusza też za momencik dzień 1D.
Level: 300/600
Frekwencja: 135
W grze: 92
Średni stack: 44k

Igorski
Baaaardzo długa jest lista polskich graczy, którzy zasiadają przy stołach w dniu 1C Main Eventu. Grają tam m.in. Bigos, Igorski, Jaro, Volo, Algreno, Spyroman, Jerzy, Krzaku (oni wszyscy przy jednym stole), McGyver, Dominik, Paweł K., Kris Wawa, Kris Rzeszów, Breakpoint, Bartek80k, Kojot, Kajtek, Trębacz, Jawor, Jacek Wawa, DJ Adamus, Koza, Iskier, Pirania, Kojir, Barnaba, Karol, Graba, Spider, Radovanovic i Szosti. Siedzieli też Jaszczur i Jacek z Gdańska, ale przed chwilą polecieli i z nowych strzałek wbijają w dzień 1D. Oczywiście w żaden sposób nie jest to pełna lista Polaków w grze.
Przed chwilą w ciekawy sposób potroił się Jaro, który miał ósemki i jego all in został sprawdzony przez Volo i Bigosa. Spadł i as i król na boardzie, ale na riverze pojawiła się ósemka i Jaro trafił seta. Obaj jego rywale mieli AQ.
Operując terminologią z piosenkarskich festiwali – w koncercie „Debiuty” występuje dzisiaj w dniu 1D również Michas, dla którego jest to pierwsza wizyta w Ołomuńcu. Zobaczymy, jak poradzi sobie tu zwycięzca pierwszej edycji WPO Championship. A jeśli już jesteśmy przy temacie Warsaw Poker Open – jutro szukajcie na naszych social mediach informacji, będzie kolejna bomba!
Level: 400/800
Frekwencja: 147
W grze: 84
Średni stack: 52,5k

Jaro
Na sali turniejowej panuje wyjątkowy spokój. Choć to już dziewiąty level 500/1.000 i wielu graczy powinno podejmować już kluczowe decyzje „być albo nie być” (czy raczej „podwoić się lub iść do 1D”), to spektakularnych akcji i latających po stłach all inów nie widać.
Nową strzałkę zmuszony był wziąć Jawor, który na boardzie A954 miał dwie pary do swojego A4, ale rywal miał 97 z flush drawem i ten uzupełnił się damą na riverze. Szkoda, bo w pocie było 100k. Jawor siedzi teraz przy stole m.in. z Kojirem, którego tu tradycyjnie słychać co jakiś czas – albo po jego wygranej, albo przegranej. Ale jego ekspresyjne zachowania znamy przecież doskonale i nikt już się temu nie dziwi. Ja na przykład bardzo lubię te jego emocjonalne „wystąpienia”.
Graba władował się z waletami pod asy rywala. Nie uwierzył przeciwnikowi w rękę i wpadł centralnie pod seta asów. Oczywiście wraca do gry.
Do gry w dniu 1C zasiadł niedawno Zakroplony. Iskier miał do swojego 86s double gutshota na flopie, zagrał all in i przeciwnik sprawdził go… z asem high! I ten się utrzymał, choć Iskierowi grało wiele kart w talii.
Również Bublo póki co się męczy. Dopiero co brał nową strzałkę, a już leciał po kolejną. Tym razem z dwoma parami władował się pod strita oponenta.
Kończy się dziewiąty poziom w dniu 1C i gracze schodzą na 20-minutową przerwę. Po niej wracamy na level 600/1.200.
Level: 600/1.200
Frekwencja: 152
W grze: 73
Średni stack: 62,5k

Jawor
Zakroplony zaczął grę jak burza, szybko wskoczył na 70k w stacku, ale równie szybko został sprowadzony na ziemię. Miał damy i przegrał z piątkami rywala, który trafił seta na boardzie. Zostało mu 25k i trzeba całą robotę zaczynać od początku.
Do gry wrócił Iskier, ale „zakręcenie kołem” nie poszło po jego myśli. Godleś zagrał all in za 20k, Iskier izolował i siedzący za nim Karol również dołożył. Godleś pokazał AQ, Karol króle, a Iskier swoje J9 w kierach. Na flopie spadły trzy kara 875 i Iskier miał double gutshota, ale zamiast jego outa spadł na riverze as i główną pulę wziął Godleś, a boczną Karol.
Coraz więcej graczy przepływa dno dnia 1D. Skończyła się tam właśnie pierwsza przerwa i przy stołach siedzi około 50 graczy, którzy wrócili na level 100/300.
Nie wiem, co się ostatnio dzieje, ale tyle lat nawoływałem polskich graczy do tego, żeby zaczęli ciut poważniej i profesjonalnie traktować pokerowe turnieje, a nie jako okazję do zwykłej najebki, aż tu od kilku imprez, na których jestem na relacji, panuje niezwykły spokój. Z jednej strony jestem wręcz dumny z naszych pokerzystów, ale z drugiej… no kurde, czegoś mi tu jednak brakuje! Coś tu za cicho…
Level: 600/1.200
Frekwencja: 152
W grze: 73
Średni stack: 62,5k

Godleś
Zawsze powtarzam, że pokerowe godziny to są dopiero od 19-20 w górę i wszystko, co jest robione wcześniej powoduje, że gracze jeszcze śpią przy stołach. A teraz? Wrócili z przerw w obu dniach i trwa kanonada!
Zacznijmy od jednej akcji w dniu 1D. Kojir wywalił się z 1C, usiadł do 1D i dosłownie po chwili na sali rozległ się jego ryk „Taaaak!! Kojir, kurwa!!! Tak!!”. Czyli nie było wątpliwości, że wygrał spore rozdanie. Na flopie 843 poleciał 3-way all in. Żuchwa miał 52s i open ended, Kojir 43s i dwie pary, a trzeci gracz dziesiątki w dłoniach. Na turnie spadła szóstka i Żuchwa kupił strita, ale na riverze pojawiła się druga czwórka do fulla dla Kojira. Ryk był więc uzasadniony, bo pula zacna.

Kojir
Szaleje dzisiaj Kris (ten warszawski, choć siedzi przy stole również ten rzeszowski). Na moich oczach wygrał dwie ładne pule. Najpierw na boardzie J6228 Kris przeczekał rivera (był na BB), a gracz na buttonie zabetował za 11,7k. Kris po chwili odbił piłeczkę, ale już za 47k i rywal open sfoldował swoje dziewiątki.
Chwilę później Kris miał rozdanie z Breakpointem. Na boardzie 544A9 poleciał tylko c-bet od Krisa i call, turn przeczekali obaj, a na riverze Breakpoint już nic nie zapłacił. Po foldzie rywala Kris pokazał mu swoje asy!
Iskier ponownie bez sukcesu. Co prawda trafił kolor, ale na boardzie T88KK, a rywal pokazał KT i pozamiatał go swoim fullem.

Kris
Karol już też nie gra w Mainie. Miał dwie pary do swojego 96 na boardzie T96Jx, ale rywal pokazał JT i zmiótł go z planszy.
Bardzo dobrym foldem popisał się Andy_liv, jeden z naszych pokerowych weteranów. 3-betował z asami w ręku i dostał call od jednego z Czechów. Na flopie QJ7 rywal zaczekał, Polak zabetował za 15k, na co rywal wjechał mu za 70k! Andy_liv przeanalizował akcję, wyszło mu, że najprawdopodobniej przeciwnik ma seta siódemek i wywalił swoje AA, a oponent… odsłonił siódemki!
Pomiędzy Pawłem K. i Dominikiem trwa zacięty bój przy stole, bo mają side beta o 2.000 koron o to, który którego wywali z gry. Przed chwilą mieliśmy ciekawą akcję – na flopie QT2 (QT w kierach) poleciały pomiędzy nimi all iny. Paweł miał J9 w kierach i open ended do pokera, a Dominik QT w pikach i dwie pary. I te dwie pary się utrzymały, więc Dominik również okazał swoją radość potężnym rykiem na całą salę. Ale Pawła jeszcze nie wywalił, więc trochę pracy przed nim.
Pirania dzisiaj bardzo ładnie walczy i jest mocno nabudowany, a przed chwilą z 53s trafił dwie pary i zgarnął kolejną soczystą pulę. No ale to wiadomo, miał 53s…
Generalnie zaczęły się fajerwerki!
Level: 800/1.600
Frekwencja: 170
W grze: 62
Średni stack: 82,3k

Dominik
Ale mieliśmy rozdanie! Michał zagrał all in, za nim Słowak dołożył , za nim Dyzio również zagrał za wszystko, a siedzący za nim Kojot dojechał ze swoim stackiem! Słowak po chwili namysłu też sprawdził! Michał pokazał AQ, Słowak AK, Dyzio KK, a Kojot QQ! Na boardzie J high króle się utrzymały, Michał i Kojot polecieli, a Słowak się wypłacił Polakowi. Nie ma to jak dobrze trafić w końcówce dnia!
Opowieści o łomocie spuszczanym Iskierowi są już chyba dzisiaj nudne, bo ile można… Ale właśnie przegrał z dziewiątkami przeciwko QJ łapiąc nawet seta. Rywal dokleił jednak strita i kolejna wycieczka do kasy stała się faktem.
Jawor podwoił się kosztem Krisa z Rzeszowa, gdy jego KQ wygrało z AJ. Król spadł na turnie i 35k Jawora zamieniło się w ponad 70k.
Mamy godzinę do końca gry w dniu 1C. Z kolei w dniu 1D walczy obecnie około 65 graczy i mamy niecałą setkę wpisowych. Ale transfer z 1C trwa…
Level: 1.000/2.000
Frekwencja: 172
W grze: 56
Średni stack: 92,1k

Kojot
Zakończyliśmy ciężką bitwę w dniu 1C. Wielu ją przeżyło, wielu jest rannych, po drodze kilku zginęło.
Fikuśny był bohaterem dwóch rozdań. Na boardzie K97T8 zagrał all in za 50,5k i sprawdził go Pirania ze swoim KJ. Było to jednak za mało na QJ i nutsa u Fikuśnego.
Trzeba się było jednak za chwilę podzielić tym łupem. Dominik zagrał all in z waletami, a Fikuśny na big blindzie znalazł u siebie dziesiątki. 40k poleciało w stronę Dominika.
Nie doczekał końca dnia Kris z Rzeszowa. Najpierw zaliczył coolera, gdy jego QJ okazało się gorsze od KJ Czecha na boardzie J43J5. Resztę stacka oddał w ostatniej ręce dnia, gdy jego A3 nie dało rady AQ przeciwnika.

Kris
Ciekawe rozdanie mieliśmy pomiędzy trzema Polakami na sam koniec gry. Otworzył Jaro z dziewiątkami, Volo wrzucił all ina z AJ, a siedzący za nim Klimek również dopchnął z AK. Jaro spękał i wywalił swoją parę. Na boardzie spadły JTT8Q i stritem wygrał Klimek eliminując Volo z gry. A Jaro był bardzo zadowolony ze swojego foldu!

Volo
Oto stacki większości Polaków z awansem:
- Dyzio 221,5k
- Breakpoint 172k
- Kajtek 59k
- Algreno 64k
- Szosti 73,5k
- DJ Adamus 84,5k
- Jaro 70k
- Bigos 64,5k
- Koza 122,5k
- Kris Wawa 159,5k
- Andy_liv 214,5k
- Spyro 115,5k
- Godleś 29k
- Pirania 291,5k
- Dominik 85k
- Barnaba 104k
- Jawor 74k
- Emgas 195k
- Klimek 83k
- Lemkos 60,5k
- Fikuśny 119k
- Dymek 110k
- Matias 161k
Awansowało 46 graczy na średnim stacku 112,8k. Ostatecznie zanotowaliśmy 173 wpisowe w dniu 1C. Jutro gra w dniu drugim wystartuje na blindach 1,5k/3k.

Pirania
Trwa dzień 1D, gracze siedzą w tej chwili przy stołach na blindach 400/800.Wśród nich są m.in. Iskier, Kojir, MacGyver, Bublo, Krzaku, Jackowie z Warszawy i Gdańska, Jaszczur, Kołczi, Warg, Volo, Paweł K., Igorski Original, Żuchwa, Radovanovic, Michas, Kojot, Kris z Rzeszowa i Wojtas. W grze jest obecnie 65 zawodników.
Ciekawą rękę opowiedział mi Warg. Poleciał open z UTG, dwa calle, więc i on dołożył z big blinda. Na flopie K32 wszyscy zaczekali, po siódemce na turnie również. Po ósemce na riverze Warg znowu zaczekał, siedzący za nim gracz z UTG zagrał za 1k, dostał jeden call, na co Polak zagrał za 15k! Dostał szybki call, Warg pokazał K8, rywal zmuckował i pula do naszego zawodnika!
Trwa też już FT turnieju Poker Fever Adventure. EasyMoney przed zapisaniem się do eventu dopytał tylko, czy na pewno jest za niego puchar, a jak się okazało, że jest, to powiedział tylko „O, to idę po to”. No i jest w TOP6 obecnie. Mamy cztery miejsca płatne, zagrało 25 osób.
Level: 400/800
Frekwencja: 115
W grze: 65
Średni stack: 53,1k

Warg
Kręcę się po tej sali między stołami, ale nic ciekawego się nie dzieje. Właśnie zaczyna się kolejna przerwa, a po niej gracze wrócą na level 600/1.200.
Z ciekawszych wydarzeń należy odnotować tylko starcie Kojira z Iskierem. Ten pierwszy zlimpował Q3 w piku, poszedł kolejny limp, a Iskier przebił do 3,5k. Kojir w odpowiedzi przebił do 15k i Iskier dołożył. Na flopie spadła dama i dwa piki, Kojir wjechał za wszystko, a Iskier stwierdził tylko, że nie umie się odkleić i sprawdził z waletami. Bez pomocy, Iskier już siedzi przy innym stole z kolejnej strzałki. Ale tam radzi sobie póki co nieźle.
Bardzo ładny stack widziałem u Krzaka, standardowo dobrze radzi sobie Warg. Ewidentnie nie klei się za bardzo Jaszczurowi, który walczy mając na pewno poniżej średniego stacka.
Ale tak naprawdę to nie ma o czym pisać. Trwa murowanko, każdy szanuje żetony, nikt się nie wychyla z niczym głupim czy ryzykownym.
W turnieju Adventure zostało trzech graczy i o zwycięstwo walczy trzech Polaków.
Level: 600/1.200
Frekwencja: 127
W grze: 53
Średni stack: 71,9k

Jaszczur
Powiedział „Idę po to!” i poszedł po to! EasyMoney wygrał przed momentem turniej Poker Fever Adventure! Za pierwsze miejsce wziął 16.400 koron, ale tutaj od pienięzy zdecydowanie ważniejsza była statuetka!
W Mainie dzieje się tyle, że mi nogi w dupsko już weszły po kolana od łażenia między stołami w poszukiwaniu akcji. Mógłbym pójść spać do hotelu i wrócić o 3 w nocy, żeby zebrać stacki. Chiński mur nie jest tak zamurowany, jak gracze w 1D. Z przyjemnością opisałbym chociaż jakiegoś flipa po all inach preflop, ale sorry – nie ma! Dość powiedzieć, że od przerwy odpadł… jeden gracz! A minęło prawie 40 minut!
Jak nie chcą grać, to idę coś zjeść. Może wtedy coś się ruszy…
Level: 600/1.200
Frekwencja: 127
W grze: 52
Średni stack: 73,3k

EasyMoney
Oto stacki większości Polaków w grze w dniu 1D:
- Bublo 100k
- Kojir 50k
- McGyver 45k
- Wojtas 122k
- Kojot 74k
- Paweł K. 110k
- Krzaku 225k
- Bartek80k 145k
- Michas 190k
- Jaszczur 24k
- Jacek Wawa 54k
- Kołczi 60k
- Iskier 12k
- Jacek Gdańsk 23k
- Radovanovic 50k
- Żuchwa 50k
- Post 200k
- Volo 15k
- Warg 92k
- Igorski Original 160k
Level: 800/1.600
Frekwencja: 127
W grze: 52
Średni stack: 73,3k
Zakroplony próbował, próbował, ale ostatecznie z tych prób nic nie wyszło. Nie udało mu się nabudować i chyba na dzisiaj już zrezygnował. M.in. jedną strzałkę oddał w takich okolicznościach – na boardzie spadały po kolei K9966 i trzy razy rywal wypalił w niego bet na każdej ulicy, Zakroplony trzy razy sprawdził, w tym płacąc all ina na riverze, oponent pokazał AK i Zakroplony zmuckował rękę…
Jaszczur prowadzi ciężkie boje z Davidem Taborskym po swojej prawej stronie i – nie ma co ukrywać – Czech wychodzi z tych pojedynków zdecydowanie bardziej nabudowany. Niedawno Jaszczur opłacił rywalowi seta dziewiątek na boardzie Q9238 i od tamtej pory stara się podwoić, ale wiele z tego nie ma. Przed chwilą np. wrzucał AK i nie dostał akcji.
Jacek z Gdańska szczęśliwie się podwoił, gdy swoim J9 w karach połamał asy przeciwnika. Na flopie spadły 953 z jednym karem, ale potem trójka i ósemka w karach dały mu kolor i trochę tlenu do dalszej gry.
No i jeszcze jedno ważne rozdanie – we 3-wayu odpadł Kojir. Miał dziesiątki przeciwko AQs Bubblo i AK trzeciego gracza i dama spadła na riverze. Eufemistycznie ujmę to tak – Kojir po tej eliminacji miał nastrój odwrotnie proporcjonalny do tego ze zdjęcia poniżej…
Eliminacje idą tak opornie, jakbyśmy byli na bubble’u turnieju z wpisowym 100.000$. Re-entry nikt nie wziął od przynajmniej dwóch godzin (i pewnie raczej już nikt nie weźmie). Mamy w tej chwili 511 wpisowych do turnieju, co oznacza, że zakończymy Main Event ze sporym overlayem. Jutro jeszcze turbinka o 10:00 i pewnie dobijemy do 600 wpisowych.
Level: 1.000/2.000
Frekwencja: 127
W grze: 44
Średni stack: 86,6k

Kojir
Nie chcieli odpadać wcześniej, to na ostatnim levelu mieliśmy Armageddon! Za nami cała seria eliminacji!
Odpadł Kołczi, który chciał się wyjaśnić w jedną albo drugą stronę i ze swoim AJ rywalizował z dziewiątkami przeciwnika. Na boardzie spadł as, ale niestety razem z dziewiątką i trzeba było opuścić stolik.
Zaraz za nim wstawał Żuchwa, który murował, budował, pilnował, aż wszystko puścił dosłownie w jednym okrążeniu stołu! Najpierw 99 nie było dobre na KJ, potem TT nie wygrało z AK, a potem był już za groszki na big blindzie i oddał resztę.

Żuchwa
Jacek z Warszawy cały dzień przesiedział na shorcie, turbo shorcie lub mega shorcie, ale w końcu coś tam zaczął powoli odbudowywać z ostatnich 10k. I jak już odbudował, to się wywalił. Jego AJ nie dało rady KQ, bo choć na flopie spadł nawet walet, to na riverze pojawiła się „Krysia”.

Jacek
Na flipie ponownie wywalił się Iskier, który o tym Main Evencie będzie chciał chyba jak najszybciej zapomnieć. Tym razem jego QJ nie złapało pomocy przeciwko dyszkom Kojota.
Na dwa rozdania przed końcem dnia poleciał Jaszczur. Nie zgadniecie – do Davida! Pomimo tego, żę ich stół rozbito, to znowu usiedli obok siebie przy nowym stole i Czech dokończył to, co zaczął wcześniej – dobił naszego gracza. Akcja była ciekawa – open z CO, David raise z buttona, a ja patrzę, jak Jaszczur na small blindzie podnosi walety! Oczywiście wsunął cały stack, a David dołożył (choć niechętnie) ze swoim AQ. Wszystko szło pięknie do rivera, gdzie pojawił się as…
Oto stacki prawie wszystkich Polaków z awansem do dnia drugiego:
- Warg 74,5k
- Bublo 293,5k
- Krzaku 176k
- Wojtas 316,5k
- McGyver 118,5k
- Michas 225,5k
- Igorski Original 168k
- Zyzek 94k
- Kojot 296,5k
- Jacek Gdańsk 94,5k
- Paweł K. 247,5k
- Post 336k
- Bartek80k 92k
Awansowało w sumie 26 graczy. Zanotowaliśmy 141 wpisowych w dniu 1D (w sumie mamy chyba 525, jeśli dobrze liczę). Tym razem Polaków awansowało może mniej, ale za to z konkretniejszymi stackami wchodzą do dnia drugiego.

Post
Jutro (a w zasadzie dzisiaj) o 10:00 odbędzie się jeszcze dzień 1E turbo Main Eventu, a od 16:00 rozpoczynamy walkę w dniu drugim o awans do finału. O 18:00 w harmonogramie jest też Masters Mini, który cieszy się zawsze powodzeniem. Znowu jest co robić!
Dobrej nocy, widzimy się o 16:00!