Solvery cieszą się dużą popularnością wśród pokerzystów. Problem w tym, gdy są wykorzystywane w trakcie rozdań. Najnowszy przykład pochodzi z festiwalu WPT Gardens.
Już od dawna smartfony są nieodłączną częścią codziennego życia, także w przypadku pokerzystów. Część z nich nagrywa za ich pomocą moment przełamania bubble’a w turnieju lub tworzy krótkie relacje dla swoich kibiców.
Takie sytuacje nie wzbudzają kontrowersji. Inaczej jest z tym, co już kilka razy zdarzyło się podczas turniejów. Chodzi o korzystanie z solverów, dzięki którym zawodnik może obrać optymalną linię gry. Jak zauważa część zawodników, nie jest to problemem, gdy dzieje się to pomiędzy rozdaniami. W przeciwnym razie może dojść do kontrowersji, jak podczas trwającego Main Eventu WPT Gardens.
Solvery w turniejach live
Festiwal rozgrywany jest w aglomeracji Los Angeles. Z wtorku na środę czasu polskiego zawodnicy rywalizowali w Dniu 2. Kontrowersje wzbudziło zachowanie Andrew Esposito. To pokerzysta z Teksasu, którego wygrane w turniejach live wynoszą 716.734$.
Josh Arieh, czterokrotny mistrz WSOP zamieścił nagranie, na którym widać, jak Peter Cross, finalista WSOP Circuit Los Angeles ME 2023, dyskutuje z Esposito i obsługą turnieju. Pokerzysta zarzucił rywalowi nieustanne używanie aplikacji GTO Wizard, także podczas udziału w rozdaniach.
https://twitter.com/JoshuaArieh/status/1661159857024540672
Dyrektor turnieju Cavin Quintanilla orzekł, że Esposito nie złamał zasad i nie nałożył na niego kary.
Reporter PokerNews rozmawiał z Esposito, gdy ten już odpadł z turnieju. Pokerzysta stwierdził, że sytuacja była dla niego frustrująca. Dodał:
Wyglądało to tak, jakbym „siedział” w tej aplikacji cały czas, w każdym rozdaniu, ale chodziło tylko o jedno rozdanie. Miałem otwartą tę aplikację, a chodziło o rozdanie, które rozegrałem 10-15 minut wcześniej. Może to dziwnie brzmieć, ale dosłownie ściągnąłem tę aplikację w ostatni piątek lub sobotę, używałem jej pierwszy raz.
Na dowód pokerzysta pokazał reporterowi rachunek, na którym data płatności to 20 maja. Esposito dodał, że „dosyć często” widzi ludzi z otwartą aplikacją GTO Wizard, gdy nie uczestniczą w rozdaniu. W jego ocenie nie jest jasno powiedziane, że to wbrew przepisom turniejowym, więc należy to uregulować.
Gdy mowa o korzystaniu z takich aplikacji w trakcie udziału w rozdaniu, np. regulamin WSOP zakazuje tego.
Zdaniem pokerzysty, ci, którzy krytykują go za sytuację z nagrania w tweecie Arieha, błędnie ją zrozumieli:
To bardzo frustrująca sytuacja, ponieważ Josha Arieha nawet tam nie było, nawet nie grał w tym turnieju. Tak więc jego próba publikowania rzeczy na mój temat, gdy nie rozumie tamtej sytuacji, to trochę jak trollowanie.
Pokerzyści o używaniu solverów w pokerze live
Gdy sprawa dotycząca Esposito pojawiła się na Twitterze, wielu pokerzystów zabrało głos w dyskusji. Benjamin „bencb789” Rolle napisał:
To jest oszustwo. Żadnych wątpliwości. Natychmiast go zdyskwalifikujcie. Poza tym, dlaczego takie solvery nie mają wbudowanego jakiegoś opóźnienia? Obrzydliwe.
Wyobraźcie sobie, że streamuję swoją grę. Po mojej lewej stronie mam trudnego rywala. Przegrywam pulę i nie jestem pewien, jak grać z efektywnym stackiem 20 BB w sytuacji blind kontra blind. Po rozdaniu szybko sprawdzam pewne rozwiązania dotyczące gry preflop, aby wiedzieć, jak do tego podejść.
W efekcie mogę przejść od sytuacji, gdy kompletnie nie wiem, co robić do bycia bestią GTO w grze preflop w takim spocie. Poza tym mogę sprawdzić grę postflop, aby wiedzieć, na których boardach dużo leadować, a kiedy czekać. W ciągu minuty, dwóch minut poprawiam swoją grę 10, 50, 100 razy.
Czy wy, którzy twierdzicie, że używanie solverów/RTA w grach live przed i po rozdaniu jest w porządku, czulibyście się wtedy fajnie? Zyskujesz nieuczciwą przewagę. To jest oszukiwanie. Powodzenia w grze live przeciwko botom GTO, i to już wkrótce.

Benjamin Rolle
Odpowiedział mu Matt Berkey:
Trudno nie trollować tego, gdy stosujesz takie dziwaczne, przerysowane stwierdzenia, jak to, że sprawdzenie spota w mniej niż dwie minuty, może uczynić z ciebie bota GTO, który jest sto razy lepszy, niż przed sprawdzeniem go.
Możemy się zgodzić, że można coś zyskać, korzystając z tych narzędzi. Nie zgadzamy się co do tego, jak wiele można zyskać, gdy nie korzysta się z tego w czasie rzeczywistym.
Twierdzisz, że gra jest tak prosta, a te narzędzia są tak zaawansowane, że jesteśmy o jedno kliknięcie od idealnej gry. Mocno się z tym nie zgadzam. Poker live jest powolny. Dostęp do takich narzędzi jest darmowy.
Niezależnie, czy to wiadomość wysłana do przyjaciela, czy korzystanie z aplikacji przy stole lub poza nim. To nie zastąpi rzeczywistej nauki i umiejętności.
Rozpowszechnianie tego typu twierdzeń na temat użycia takiego narzędzia bardziej przyczynia się do odstraszania ludzi od pokera, niż rzeczywiste używanie go, co ma miejsce od lat.

Matt Berkey
Ben odpisał:
W tym momencie poddaję się. Nie rozumiesz siły takich narzędzi, szczególnie w środowisku turniejowym, tego, jakie ma to implikacje dla ICM. Wszystko, co musisz zrobić, to odczytać wynik z solvera i zastosować strategię preflop na zasadzie „kopiuj-wklej”. Zastosuj ją w sposób bliski perfekcji. Po drugiej stronie masz potencjalnie to, że nie wiesz, co robić.
Poker turniejowy, szczególnie w kluczowych fazach, to często gra na stackach 10-30 BB, skąd pochodzi duża część zysku, jeśli nie większość. Dlatego też gra preflop jest znacznie bardziej krytyczna niż w grach cashowych, a stacki są bardzo zróżnicowane. Jako gracz turniejowy będziesz zagubiony wielu scenariuszach preflop. Jeśli potrafisz policzyć do dziesięciu, to możesz też wyszukać i przygotować wiele spotów „w locie”, i grać blisko perfekcji w przyszłych rozdaniach. To po prostu „kopiuj-wklej”.
Pokazujesz swój brak zrozumienia tego, jak naprawdę działają turnieje i jak ogromny wpływ mogą mieć solvery. Dosyć naiwnie wygląda to, jeśli nie widzisz ogromnego wpływu RTA/solverów w sytuacji „przed” rozdaniami.

Faraz Jaka
Faraz Jaka stwierdził:
Dyskwalifikacja z turnieju to minimum. A co z całkowitym banem? Zbyt surowy? Wyobrażam sobie, że każdy wie, iż używanie wykresów dotyczących gry preflop, w trakcie rozdania, to oszustwo.
Martwi mnie to, że ktoś może ponownie tego spróbować. A jaka powinna być kara w sytuacji, gdy dwóch zawodników jest w zmowie? Czy traktować to w inny sposób?
Matt Savage, który jest dyrektorem turniejowym WPT i współtwórcą Tournament Directors Association, zwraca uwagę, że:
W ramach TDA istnieje już zasada, która omawia użycie wykresów i urządzeń elektronicznych przy pokerowym stole.
Długo dyskutowaliśmy o tym podczas ostatniego szczytu TDA. Chociaż całkowity zakaz używania telefonów przy stole to najlepsze rozwiązanie, to jednak nigdy do tego nie dojdzie.
Na pomysł dotyczący zakazu dla telefonów odpowiedział Vinny Pahuja, mistrz WSOP Circuit:
Całkowity zakaz dotyczący telefonów jest głupi, nigdy nie zadziała. Masz rację. Jednak dlaczego nie możemy wyegzekwować zasady, że nie można używać telefonów, gdy bierzesz udział w rozdaniu? Jeśli „zabijesz” rękę zawodnika, gdy ten siedzi „na telefonie”, to szybko się nauczy. Czy to takie trudne do wyegzekwowania?
Doug Polk napisał:
Jeśli zawodnik używa solvera podczas rozdania, powinien zostać zdyskwalifikowany z turnieju.
Nie było mnie tam podczas tego rozdania, ale co do zasady, używanie solvera w środku rozdania, powinno wiązać się z dyskwalifikacją.

Rob Yong
Rob Yong, właściciel kasyna Dusk Till Dawn w Nottingham, uczestnik gier high stakes, uważa, że:
Zawodnicy używający solverów w turniejach live, w dowolnym momencie, to zło. Operatorzy i zawodowcy używają wymówki „Nie można tego zakazać, ponieważ nie da się tego wystarczająco dobrze nadzorować”. Im zasada jest trudniejsza do nadzorowania, tym surowsza kara. A to tworzy środowisko samokontroli i powstrzymuje 99 procent problemów.
Na sytuację opisaną przez Arieha zareagowała Vanessa Kade. O Esposito napisała tak:
O, ten gość dopuścił się seksistowskich komentarzy podczas ostatniego turnieju, który rozgrywałam w kasynie Wynn. I to do tego stopnia, że wezwano osobę z obsługi, a konkretnie kobietę. Również do niej tak mówił, za co prawie dostał karę.
Miałam o tym napisać, ale w tamtym czasie byłam już zbyt wyczerpana, żeby zajmować się kolejnym takim wątkiem. Zachowywał się jak prawdziwy palant, robił tak całą noc po tym, gdy wielokrotnie proszono go, aby przestał.