Zapraszamy do przeczytania recenzji książki „Strategie w Pot-Limit Omaha”, której autorem jest Matthias Pum. Jej autor postawił sobie ambitny cel.
Niedawno pisaliśmy o książce „Czytanie pokerowych telli” Zachary’ego Elwooda, która w języku polskim ukazała się dzięki pokerowemu Wydawnictwu Player. Dzisiaj przedstawiamy książkę pod tytułem „Strategie w Pot-Limit Omaha”, której autorem jest Matthias Pum. Biorąc pod uwagę rosnącą popularność odmiany z czterema kartami w roli głównej, ta książka będzie dobrym wstępem do poznana najważniejszych kwestii strategicznych.
Nie jest tajemnicą, że najpopularniejszą odmianą od wielu lat jest Texas Hold’em, ale Omaha radzi sobie coraz lepiej i niektóre z ogromnych gier cashowych są już rozgrywane właśnie w tę drugą odmianę. Do promocji Omahy przyczyni się także Galfond Challenge. To wyzwanie, które ostatnio Phil Galfond rzucił m.in. trenerom pokerowym od Omahy (więcej na ten temat tutaj).
Dla kogo będzie więc przydatna książka „Strategie w Pot-Limit Omaha”? Keith Woernle tak pisze w swojej recenzji dla portalu Part Time Poker:
To książka, która umieszcza Omahę pod mikroskopem i analizuje każdy aspekt gry. Wszystko jest zawarte w tytule, który brzmi „Strategies to beat small stakes Pot-Limit Omaha”. I ta książka dokładnie to robi. Nie jest ona przeznaczona lub też napisana po to, żeby uczyć zasad Omahy. Nie jest ona [przeznaczona] dla gry live lub turniejów (chociaż wiele konceptów będzie oczywiście pasować do obu tych obszarów). Ta książka jest napisana w konkretnym celu pokonania gier cashowych online PLO na niskich stawkach. A „u steru” tej książki jest młody europejski zawodowiec.
Matthias Pum to pokerowy trener, specjalista od PLO, związany ze stroną szkoleniową PokerStrategy. Produkuje filmy szkoleniowe i udziela prywatnych lekcji. Z wykształcenia jest informatykiem. Na wysokim poziomie w pokera gra od ponad siedmiu lat.
28 lekcji
Woernle chwali autora książki za szczegółowe podejście do prezentowanego tematu.
W ciągu jednego dnia mógłbym przeczytać autobiografię Mike’a Sextona. Jednak „Strategie” zajęły mi ponad dwa miesiące, a czytałem tę książkę każdego dnia. Niektóre sekcje wymagały ponownego przeczytania i treningu, zanim przeszedłem dalej. Pum sprawia, że czytelnik odrabia swoją pracę domową. Jeśli więc szukasz czegoś lekkiego, to ta książka nie jest dla ciebie, gdyż jest ona zbyt intensywną lekturą.
Książka zawiera 28 lekcji, które są pogrupowane w czterech sekcjach. „Celem Puma jest nauczyć w ciągu miesiąca jego wygrywającej i przynoszącej sukcesy metody (chociaż może zająć to znacznie więcej czasu, jak to było w moim przypadku)” – czytamy w recenzji. Dziennikarz dodaje, że celem autora „Strategii” jest także zamiana przegrywającego pokerzysty w maszynę do wygrywania.
Pierwsza sekcja książki wyjaśnia kwestie związane z pozycją przy pokerowym stole, rękami startowymi, dobrym mindsetem, pot oddsami i tym podobnymi kwestiami. Druga sekcja wymaga już większego skupienia czytelnika. Przeczyta on o equities w PLO oraz nauczy się dobierać odpowiednie rozmiary zakładów. W kolejnej sekcji poruszono tematy dotyczące m.in. light 3-betowania i stack-to-pot ratio (wskaźnik SPR). Czwarta sekcja poświęcona jest m.in. fold equity, wrapom i HUD-owi.
„Strategie w Pot-Limit Omaha” przypadną do gustu szczególnie tym, którzy lubią pokerową matematykę. Woernle pisze, że to jedna z dwóch książek pokerowych, którym jego zdaniem najbliżej do formatu podręcznika, gdy chodzi o zawarte tam treści. „Książka pełna jest statystyk, procentów i wskaźników. Prawie każdy ruch, każdy zakład jest wytłumaczony za pomocą statystyk gracza i określa najlepsze zagranie przeciwko statystykom rywala” – dodaje dziennikarz. Zaraz jednak uzupełnia: „Jednymi z najlepszych części tej książki były sekcje, w których Pum odrywa się od matematyki. Gdy pisze o mindsecie, bad beatach i tilcie, to naprawdę błyszczy wiedzą. Pum rozegrał wiele rozdań w odmianie PLO, więc oczywiste jest, że widział najgorsze z najgorszych rzeczy. Każdy bad beat. Każdego one-outera. Jego słowa na temat znaczenia mindsetu i zdystansowania się od wyników były świetne, bo to ktoś, kto wytrzymał zmienną naturę PLO. Te słowa mają zastosowanie do wszystkich odmian pokera, nie tylko do tej, które on naucza”.
Co do elementów, które nie zdobyły serca dziennikarza, to wskazuje on na to, że Pum szybko przechodzi do używania skrótów, np. SPR i VPIP, „bez większego rozłożenia tematu i wyjaśnienia”. Druga sprawa to oprogramowanie, którego do analizy używa Pum, i do którego zachęca czytelników. To m.in. PokerStove i Equilab Omaha. „Mogę sobie wyobrazić, że to przytłacza niektórych czytelników, ale mi to nie przeszkadzało” – dodaje.
Werdykt
Jaki jest więc ostateczny werdykt? „Jeśli szukasz czegoś lekkiego i przyjemnego, to „Strategie” nie będą dla ciebie. Jeśli jednak szukasz czegoś konkretnego, wnikliwego i dobrze zbadanego, to ta książka może być dla ciebie. „Strategie” nie są łatwe, ale łatwa nie jest też odmiana PLO. A jeśli jesteś z miejsca, gdzie gry PLO na niskie stawki są dobre, to ta książka jest obowiązkową pozycją. Chciałbym, żeby została ona wydana dziesięć lat wcześniej” – czytamy w podsumowaniu.
Dzięki RailMe.com książkę można kupić w Wydawnictwie Player z rabatem, o czym przeczytacie tutaj!