Co ważnego wydarzyło się w USA ws. legalizacji i regulacji pokera online? Zapraszamy na przegląd wiadomości.
Kentucky
Na początek naszego przeglądu zaglądamy do Kentucky, gdzie „demony przeszłości” ścigają PokerStars. Jak już pisaliśmy w grudniu ubiegłego roku, Sąd Najwyższy stanu Kentucky przywrócił gigantyczną karę dla PokerStars. To efekt tego, że operator nielegalnie oferował pokera online w tym stanie w latach 2006-11.
Co prawda prawnicy PS zapowiadają złożenie wniosku do Sądu Najwyższego USA, ale nie wstrzymuje to wykonania wyroku. Jak informuje portal Lexington Herald Leader, w miniony wtorek sędzia Thomas Wingate podpisał odpowiednie dokumenty i władze stanowe mogą rozpocząć proces zbierania należnych im pieniędzy.
Na początek będzie to 100.000.000$ w postaci obligacji. Wysokość tej kwoty wynika z faktu, że prawo stanowe ogranicza sumę, którą pozwani muszą zabezpieczyć w takich sprawach. Pieniądze są obecnie u firm ubezpieczeniowych. Biuro gubernatora Andy’ego Besheara (popiera legalizację hazardu online) potwierdziło, że proces się rozpoczął, ale nie zdradziło, na jakie cele trafią. Z pisma sędziego wiadomo, że na początek pieniądze trafią na rachunek powierniczy wskazany przez stanowych prawników.
Jak zauważa dziennikarz portalu, odzyskanie reszty ogromnej sumy pieniędzy może nie być ani łatwe, ani szybkie. PokerStars musi w sumie zapłacić 1.590.000.000$. A ta kwota jest codziennie powiększana o odsetki w wysokości 504.477$.
Stanowi prawnicy informują, że firma przemieszcza swoje cenne aktywa, co może sugerować, że ani PokerStars, ani spółka Flutter Entertainment nie mają zamiaru wykonać wyroku. 13 kwietnia odbyło się wysłuchanie przed sądem, podczas którego prawnicy PS mówili, że brytyjskie prawo (siedziba PS na Wyspie Man) nie uznaje wyroków takich jak z Kentucky, które przyznają odszkodowanie w potrójnej wysokości. Przekonywali, że „cały wyrok traktowany jest jako nieważny i niewykonalny” i odzyskanie pieniędzy nie będzie możliwe.
Dakota Północna
Pod koniec lutego informowaliśmy, że członek stanowej Izby Reprezentantów proponował referendum ws. legalizacji pokera online. Izba zatwierdziła odpowiednie rezolucje i sprawa trafiła pod obrady Senatu.
Jak pisze portal CardsChat podczas sesji senatorowie zagłosowali przeciwko pomysłowi Jima Kaspera. W głosowaniu wzięło udział 47 senatorów i wszyscy wyrazili sprzeciw wobec referendum. Taki obrót spraw oznacza, że do pomysłu będzie można powrócić najwcześniej za dwa lata. Dodajmy, że Kasper walczy o legalizację pokera online od 2005 roku. Gdy wtedy przedstawiał projekt ustawy, przewidywał, że budżet stanu zarobi rocznie 500.000.000$.
Podczas niedawnego głosowania w Senacie wystarczająco dużego poparcia nie zyskała także druga propozycja referendalna – legalizacja zakładów sportowych. „Za” było 24 senatorów, a 23 zagłosowało przeciw propozycji.