Po wielu miesiącach wracamy do relacji live z turniejów pokerowych! Na pierwszy ogień idzie Warsaw Poker Cup! Jedziemy z tym!
263 dni. 8 miesięcy i 21 dni. Tyle czasu minęło, odkąd po raz ostatni prowadziłem dla Czytelników RailMe.com relację z turnieju pokerowego. Można zaryzykować stwierdzenie, że gdybym wtedy zaszedł w ciążę, to pewnie właśnie szykowałbym się do porodu. Albo nawet byłoby już po wszystkim. W ciążę co prawda nie zaszedłem, ale ciążowego brzucha mimo wszystko złapałem, bo od siedzenia na dupie przez tyle czasu kilogramów przybyło zdecydowanie zbyt wiele, a moim nowych hobby jest liczenie coraz to nowych podbródków pojawiających się znikąd w okolicach szyi…
Czas więc brać się do pracy! Wróciliśmy do gry, poker live odżywa, kalendarz imprez pokerowych zapełnia się bardzo szybko, a mnie swędzą już paluchy do klepania kolejnych postów podczas pokerowych relacji. Widzieliście już zapewne na łamach RailMe zapowiedzi moich wakacyjnych planów reporterskich (już na 100% będę na festiwalach Poker Fever Cup w Ołomuńcu, Sztos w Rozvadovie, Poker Fever Series ponownie w Ołomuńcu i Polish Poker Cup w Bratysławie), ale – trochę nietypowo – sezon relacji zacznę tym razem… w Warszawie!
Okazją do tego będzie Warsaw Poker Cup, kolejna impreza organizowana przez stołeczny klub Warsaw Poker Challenge. Przez trzy dni będziecie mogli śledzić wydarzenia podczas dwóch turniejów. Dziś i jutro gracze walczyć będą w Main Evencie, a w sobotę w Super High Rollerze. Mówiąc szczerze mam nawet małą tremę przed pierwszą relacją po tak długiej przerwie i czuję się trochę tak, jakbym po raz kolejny tracił dziewictwo. W głowie pojawiają się pytania – jak będzie, czy dam radę, czy będę miał wenę i dobry flow, czy wyjdą fajne zdjęcia, czy zgubię choć kilka kilogramów biegając między stołami?
Kłania się wszystkim Rafał „Jack Daniels” Gładysz i oferuję swoje reporterskie usługi na łamach RailMe.com!
Harmonogram Warsaw Poker Cup
Plan festiwalu był kilka razy modyfikowany, spójrzmy więc na jego ostateczną wersję. W sobotę i środę rozegrane zostały już dwa dni eliminacyjne Main Eventu, dziś przed nami dzień 1B, jutro o 15:00 będzie można spróbować swoich sił w eliminacjach ostatniej szansy, czyli dniu 1C turbo. O 20:00 rozpocznie się dzień finałowy, do którego awansuje 15% graczy z każdego dnia eliminacji. 12% fieldu znajdzie się na miejscach płatnych.
Wpisowe do Main Eventu wynosi 400, pula gwarantowana to 40.000. Na start każdy z graczy otrzymuje 60.000 żetonów, a przez 11 leveli po 25 minut będzie można korzystać z opcji re-entry.
Wyniki
W pierwszym dniu startowym zanotowaliśmy 23 wpisowe i 12 re-entry, co dało w sumie 35 wpisowych. Awansowało pięć osób.
Stacki:
- Kubaka 847.000
- Jawor 590.000
- Kajtek 412.000
- Filip 163.000
- Zosia 70.000
W środę rozegrano dzień 1A. Wzięło w nim udział 40 graczy, którzy 29 razy sięgali po re-entry. Złożyło się to na 69 wpisowych do Main Eventu. Awans do dnia finałowego uzyskała dziesiątka szczęśliwców.
Stacki:
- Radek 846.000
- Milczar 611.000
- Konrad D. 600.000
- Yogi 581.000
- Adam Konik 505.000
- Arbiter 398.000
- Kylong 183.000
- Dima 170.000
- Lesiu 146.000
- Robert 103.000
Social media
Zapraszam Was tradycyjnie na nasze social media. Będą zdjęcia, konkursy, informacje zza kulis turnieju i inne atrakcje, czyli jak zwykle każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego!
- Nasza grupa Gram Tak Dalej na Facebooku
- Nasz fanpage RailMe.com na Facebooku
- Nasze konto RailMe.com na Twitterze
- Nasze konto RailMe.com na Instagramie
- Nasz kanał na Twitchu
- Nasza grupa na Discordzie
- Moja strona fotograficzna JD Photo
To tyle tytułem wstępu. Zapraszam od 19:00 na najświeższe informacje z pola boju. A wszystkich chętnych zapraszam oczywiście do Warsaw Poker Challenge w samym sercu Warszawy – znajdziecie nas przy Al. Jerozolimskich 30!
Powolutku zaczynamy ruszać z turniejem. Gracze systematycznie zajmują swoje miejsca przy stołach, choć panuje jeszcze raczej atmosfera popołudniowego. letniego rozleniwienia. Wiadomo – za oknem upał, słoneczko, piękna pogoda, więc trzeba się przestawić na tryb „wojenny”, jeśli chce się skutecznie powalczyć o żetony przeciwników.
Przypomnę, że stack startowy wynosi 60.000 żetonów, a levele trwać będą dzisiaj po 25 minut. Mamy sporo czasu na późną rejestrację, bo potrwa ona przez 11 poziomów blindów. Jest więc sporo czasu na dotarcie na miejsce. Kilkunastu graczy już wcześniej opłaciło wpisowe i czekamy na ich przybycie.
Wszystko wskazuje na to, że pula gwarantowana zostanie mocno pobita, bo już po pierwszych dwóch dniach eliminacyjnych na liczniku mamy 104 wpisowe.
Zaczynamy grę na na blindach 100/200 ante 200.
Niewątpliwym wydarzeniem pierwszych minut turnieju było pojawienie się na sali turniejowej zwycięzcy EPT Barcelona, Sebastiana Malca. Nie ma co ukrywać, że Seba wywołał tu małą sensację, a chyba najbardziej podnieceni jego grą są sami organizatorzy. I słusznie, bo w końcu nieczęsto gości się takie sławy na turniejach!
Gramy już na trzech stołach, w grze jest około 25 zawodników i wciąż przychodzą kolejni. Trwa drugi level 100/300 ante 300.
Wiele akcji na stołach na razie nie odnotowaliśmy. Trwa delikatne macanko, rozpoznanie bojem, latają niewielkie pule. Nikt nie chce wyspazzować za szybko stacka w tak wczesnej fazie, ale kandydatów do takich ruchów widzę przy stołach przynajmniej kilku…

Seba
Coś się zaczęło dziać!
Na stołach coraz częściej widać duże rozdania i grube pule. Trwa już level 200/400 ante 400, a pule osiągają już po kilkadziesiąt tysięcy. To najlepszy dowód na to, że gracze są już rozgrzani.
Za nami też pierwsze re-entry. Do kasy został odesłany Czejen, którego pozbawił żetonów Artur. Na turnie Axxx Czejen po checku rywala zagrał all in za około 20k i dostał call. Jego dziesiątki były jednak za słabe na A3. a river nie zmienił sytuacji. Czejen siedzi już z nową amunicją.
Narzeka trochę Mank, którego połowy stacka pozbawił Adrian. Na boardzie K7366 Mank dysponował niezłym AKs (na dodatek z drawem do nutsowego koloru z flopa), ale nie dość dobrym, aby pokonać 54 oponenta.
W tej chwili największe stacki to najprawdopodobniej:
- Artur 100k
- Seba 85k
- Coher 77k
- Adrian 82k

Mank
Re-entry numer dwa w dniu 1B Main Eventu należało do Dominiki. Opolska zawodniczka ledwo zdążyła usiąść przy stole, a już kilka minut później musiała sięgać do kieszeni po sianko na kolejne wpisowe. Jej QT na boardzie z damą high nie dało rady pokonać pary asów przeciwnika.
Damian też miał plan iść po re-entry, ale zamiast tego zdołał się podwoić. Jego KQ okazało się lepsze od QT na boardzie z królem i dziesiątką, a oponent chętnie płacił aż do rivera.
Zakończył się czwarty poziom blindów, a gracze udali się na pierwszą krótką przerwę. Po niej zawodnicy wrócą na level 400/800 ante 800. Przy stołach zasiądą 32 osoby.

Dominika
Niniejszy wpis sponsoruje para ósemek. Po przerwie kilku graczy musiało sięgnąć po re-entry…
Był wśród nich Coher, który co prawda dobrze zaczął, ale potem jego stack topniał, malał, kurczył się, aż w końcu trzeba było wrzucać all ina za 19k. Wybór padł na parę ósemek na ręku, ale Owca dysponował akurat AK i nie zawahał się sprawdzić. As na boardzie załatwił kwestię wygranej w tym rozdaniu.
Również para ósemek okazała się zgubna dla Optyka. Po openie i trzech callach gracz ten wrzucił all ina za około 20k. Wszyscy potulnie foldowali swoje ręce, aż w końcu został w rozdaniu tylko Czejen, który po krótkim tanku postanowił sprawdzić z 98s. Sytuacja dla ósemek wydawała się wymarzona do podwojenia, ale krupier wyłożył na stole J73KT i Optyk musiał sięgnąć do rezerw finansowych.
Za to bardzo ładną pulę ósemki dały Dominice! Otworzyła ona za 3k z UTG i dostała trzy calle. Na flopie Q82 wypaliła ponownie za 3k i dostała dwa sprawdzenia, po asie na turnie i becie za 6k już tylko jedno. Ostatecznie na riverze spadła blankowa czwóreczka, Dominika wypaliła trzecią beczkę za 12k i również została sprawdzona. Pokazała seta, rywal mruknął tylko „nice hand” i zmuckował swoją rękę.
Gramy już na szóstym levelu 500/1.000, na liczniku mamy 38 wpisowych (32+6).

Coher
Gracze walczą coraz ostrzej, przy stołach iskrzy się coraz bardziej!
Przy stole, który stoi w dolnej sali, trwa regularna naparzanka. Przed chwilą podwoił się Godleś, który sprawdził w multiwayu z J7 i starł się z Zajdelem. Na flopie spadły J93, pierwotny agresor zabetował, dostał raise od Godlesia, ale w rozdanie włączył się wspomniany Zajdel. Turn to kolejny walet, kolejna beczka od Godlesia po checku rywala i call. Na riverze spadła kolejna trójka i Zajdel w tym momencie postawił Godlesia na all inie. Snap call i żetony poleciały do Godlesia, bo Zajdel miał „tylko” fulla na trafionym secie dziewiątek z flopa. Godleś ma obecnie 103k.
Pechowo trafił z setem również DJ Adamus, który musiał opłacić kolor rywala. Na boardzie pojawiły się AT289, w tym trzy kara, a rywal z big blinda znalazł u siebie akurat K4 w karach. DJ Adamus spadł do koło 30k w stacku.
Dominika podwoiła Optyka, który wepchnął all ina na flopie JJ4 ze swoim AK i dostał call od pary dziewiątek. Na turnie spadła druga czwórka, ale na riverze pojawił się król…
Bardzo pechowo oddał stack Kris. Na flopie J53 Łukasz zabetował za 10k, na co Kris odpowiedział all inem za 31k. Oponent długo myślał, aż w końcu sprawdził z J9. Kris pokazał 53 i dwie pary, ale runner runner spadły dwie czwórki!

Kris
Wskoczyliśmy właśnie na poziom 1k/2k (zacznie się po krótkiej przerwie) i z turnieju straciliśmy dopiero jednego gracza. Nikt nie chce opuszczać swojego krzesełka, więc kolejne re-entry lecą dość sprawnie.
Duże rozdanie mieliśmy pomiędzy trzema graczami. Simon Kier, Olo i Łukasz spięli się we 3-way all inie. Pierwszy pokazał AK, drugi 66, a trzeci KK! Już na flopie pojawił się as i Simon Kier zawinął ogromną pulę 150k!
Przy innym stole również mieliśmy 3-way all ina! Wojtek pokazał na showdownie asy, Czejen króle, a Optyk AJ. Najlepsza ręka się spokojnie utrzymała i Wojtek wskoczył na 170k w stacku!
Chwilę później Optyk, który zdążył wziąć re-entry, podwoił się kosztem Czejena, gdy jego QQ pokonało 44.

Wojtek
Za nami kilka kolejnych eliminacji.
Poleciał z gry Adrian. Najpierw sprawdził bet rywala po riverze i nadział się na strita. Skrócił się do 25k i chwilę później wrzucił resztę stacka ze swoim QJs z big blinda. Niestety rozdanie rozpoczął Olo z AK, więc nie miał problemu ze sprawdzeniem. Lepsza ręka się utrzymała.
Na swoim miejscu nie siedzi również Mank. Kris otworzył za 4,5k, Monk wrzucił all ina za 12k, dostał call od Ola i Kris również dołożył brakujące żetony. Na wszystkich ulicach gracze zaczekali, a na boardzie 6537K najlepsze okazało się KJ Ola.
Młody (znany w niektórych kręgach również jako Lotek) poległ w starciu z Lechem. Jego dziesiątki wyglądały preflop bardzo ładnie, jednak nie tak ładnie, jak damy, którymi dysponował akurat Lecho. Niespodzianki nie było…

Młody
Ciekawie było też u Czejena. Wojtek otworzył za 5k, sprawdził Lecho, a Czejen zagrał w ciemno all ina z BB za ostatnie 10,5k. Dostał dwa calle i bez akcji obejrzeliśmy niski board z trzema pikami. Na showdownie Wojtek pokazał A7, Lecho KQ, a Czejen… 83 w pikach! Kolor i pula 35k do koszyczka!
Za chwilę blindy wzrastają do poziomu 1.000/2.500 ante 2.500. Na liczniku mamy obecnie 46 wpisowych (34+12).

Adrian
Nadeszły ciężkie czasy dla Seby. W krótkim czasie musiał brać dwa razy re-entry!
Najpierw na shorcie Seba wrzucił all ina z piątkami, ale Jawi znalazł u siebie parę waletów i call był w tej sytuacji dość prosty. Seba pobrał dodatkową amunicję i za chwilę… wszystko oddał Coherowi! I to w dość bolesny sposób, bo na flopie AQT złapał seta asów, jednak Coher ze swoim KJ miał już nutsowego strita!
Kolejny 3-way all in zanotowaliśmy z udziałem Czejena i Optyka, a dołączył do tego walczyka również Artur. Czejen pokazał AK, Optyk na shorcie miał AT, a Artur JTs. Na boardzie T high główną pulę wziął Optyk, a side pota zgarnął Artur. Czejen pożegnał się z grą.
Nie ma już w turnieju również Czarka, który w multiwayu bronił z big blinda swojego 74. Na flopie spadły 754 i po serii przebić z Igorskim mieliśmy all iny i showdown. Rywal Czarka pokazał jednak 63, z którym bronił z kolei na small blindzie…
Gramy na ostatnim poziomie w fazie re-entry. W grze mamy 25 zawodników, a na liczniku widnieje 49 wpisowych (34+15).

Czarek
Zakończyliśmy fazę late registration i re-entry. Ostatecznie zanotowaliśmy dzisiaj 57 wpisowych (34+23). W grze na blindach 2k/4k ante 4k jest obecnie 26 zawodników. Awans do dnia finałowego uzyska dziewięciu z nich.
Pycek jeszcze zdążył wziąć dodatkowe żetony po tym, jak jego 98 nie dało rady pokonać AJ Ola. Olo jednak długo się nie nacieszył tym stackiem, bo chwilę później poleciał w starciu AQ z szóstkami u Maćka i odpadł z gry.

Olo
Dużo szczęścia miał Owca. Jego AQ rywalizowało z AK Adama i na dodatek spadł flop KJ9. Potrzebna mu była dyszka i ta właśnie karta pojawiła się na riverze!
Adam odrobił straty eliminując Zajdela. Ponownie miał AK i tym razem jego ręka utrzymała się w starciu z A9.
Z kolei ważnego coin flipa wygrał Sebastian. Jego dziewiątki utrzymały się w rywalizacji z AK u DJ Adamusa. Na boardzie pojawiły się J557T.

Zajdel
Czas na jakąś porcję stacków. Oto kilka tych największych.
- Igorski 322k
- Łukasz 307k
- Kris 150k
- Maciek 219k
- Godleś 238k
- Dominika 171k
- Młody 150k
- Mateusz 116k
- Coher 289k
- Seba 222k
- Owca 155k
- Adam 197k
Poleciał przed chwilą Lecho. Najpierw przegrał flipa z Mateuszem 55 kontra QT, gdy na boardzie spadły KJ894. Resztę żetonów oddał Młodemu, gdy jego A2 nie dało rady parze czwórek.
Rozpoczął się poziom 2k/5k. Wczoraj gra skończyła się na poziomie 3k/6k, czyżbyśmy więc zbliżali się powoli do końca? W grze mamy nadal 20 osób.

Lecho
Gra dość mocno zwolniła, ale nie oznacza to, że nie ma kolejnych eliminacji.
Pechowo pożegnał się z grą DJ Adamus, którego KJ nie utrzymało się przeciwko zdominowanemu QJ u Adama. Dama spadła na turnie i było po zawodach.

DJ Adamus
Na tym samym stole pożegnał się z turniejem Jawi, który przegrał flipa z Adamem. Jego AT okazało się za słabe przeciwko parze ósemek na niskim boardzie.
Na wojnie blindów poleciał Niko. Jego oprawcą został Simon Kier, który na BB znalazł parę dziewiątek i pokonał AQ oponenta.
Więcej szczęścia (a nawet mnóstwo szczęścia!) miał Damian. Miał tylko 5BB i wrzucił all ina z 98, po czym został szybko sprawdzony przez Cohera z asami na ręku. Ósemka pojawiła się na flopie, dziewiątka na turnie i Damian zaliczył podwojenie.
Gramy już na poziomie 3k/6k, w grze pozostaje 17 osób.

Niko
Dzieje się w końcówce!
Najpierw (ponownie dość pechowo) stracił większość stacka Kris. All iny z Maćkiem poleciały na flopie KJT, gdy Kris trzymał JT, a jego oponent K9. Na riverze spadła jednak dziewiątka i żetony powędrowały do Maćka.
Kris jednak nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, bo zdążył się już potroić. Wrzucił ostatnie 40k i dostał zaraz dwa kolejne all iny – od Cohera i Nemo. Jego K9 w kierach wyglądało dość blado przeciwko AK Cohera i AJ w kierach u Nemo. Ale pierwsza dziewiątka spadła na flopie, druga na riverze i żetony powędrowały do Krisa. Side pota pobrał z kolei Coher, który tym samym wyeliminował Nemo z gry.

Nemo
Owca prawie pozbawił żetonów Pycka. Jego KT w treflach złapało flopa 972 w tym samym kolorze i Pycek był już martwy ze swoim A8. Zostało mu jednak jeszcze 11k i trochę się nawet z tego odbudował, jednak ostatecznie poległ w starciu z Damianem. Jego JT okazało się za słabe na dziewiątki.
Podwoił się Seba. Jego AK pokonało KQ Dimona Kier, choć było gorąco po flopie JT3. Na turnie i roverze spadły jednak dwie blotki i obylo się bez bad beata.
Gramy na blindach 5k/10k, w grze pozostaje 14 zawodników. Pięć eliminacji dzieli nas od końca dnia 1B.

Pycek
Kris się po tym potrojeniu wyraźnie rozbujał! Najpierw ponownie się podwoił, gdy jego A8 okazało się lepsze od AQ Simona Kiera po boardzie K638K. A za chwilę…
Najpierw przejdźmy do rozdania pomiędzy Simonem Kier i Coherem. Na wojnie blindów ten pierwszy miał piątki, ten drugi KJ, które jednak nie znalazło żadnej pomocy z boardu.
Coher skrócił się do 14k, zdołał się nawet raz podwoić, ale wtedy do akcji wkroczył ponownie Kris. Znalazł u siebie asy i dobił Cohera, który dysponował jedynie A9s.
Młody podwoił się bardzo fartownie na Owcy. Zagrał all in z AT i dostał call od rywala z waletami. Na dodatek Damian powiedział, że zrzucił właśnie asa, więc outów zbyt wiele nie było. Na boardzie pojawiły się jednak T533A! As na riverze dał double upa Młodemu!
Również Damian zaliczył podwojenie przeciwko waletom Godlesia. Zrobił to jednak z przytupem! Jego A5 w karach złapało już na turnie pokera, gdy pojawiły się 6432, w tym te trzy ostatnie karty w karach! Chwilę później Damian dokończył dzieła zniszczenia, gdy jego TT pokonało A2 Godlesia.

Godleś
Owcę ogolił z żetonów do końca Młody, który otworzył rozdanie z asami, a jego oponent znalazł akurat AJ na big blindzie i odpowiedział all inem. Niespodzianki nie było, lepsza ręka była lepsza do samego końca.
Za chwilę wskakujemy już na level 6k/12k, w grze mamy już tylko 11 osób.

Owca
Pożegnaliśmy niestety Sebastiana. Na wojnie blindów wrzucił all ina za 12BB z K9, ale siedzący na big blindzie Igorski znalazł u siebie AQ i ani myślał foldować. Choć Seba miał kilka opcji na wygraną, to ostatecznie żetony trafiły w ręce jego przeciwnika. Seba wróci jednak na jutrzejszy dzień 1C turbo.

Igorski
Ostatnim wyeliminowanym w dniu 1B został Młody, który ze small blinda zagrał all in za niecałe 100k z 87s. Sprawdził go Damian z big blinda ze swoim K8, a król pojawił się już w okienku i było pozamiatane.
Awansowało więc do finału dziewięć osób, oto ich stacki:
- Damian 677k
- Łukasz 506k
- Dominika 500k
- Igorski 371k
- Maciek 308k
- Optyk 295k
- Simon Kier 284k
- Kris 254k
- Adam 216k
Na dzisiaj to już wszystko. Do gry wracamy jutro o 15:00, gdy rozpocznie się dzień 1C turbo. Od 20:00 zaczynamy grę w dniu finałowym, a jednocześnie relację na Railme.
Dzięki za dzisiaj, do przeczytania jutro! Dobranoc!

Damian
One Comment
mariusz
Jaka jest struktura rake w HR? Jak wyplacane są nagrody?